Trzeba było tylu lat sądowych sporów i rozmowy prezydenta Rafała Trzaskowskiego z prezeską miejskich wodociągów, żeby wreszcie zaczęła się naprawa dziury na parkingu przy al. Solidarności.
Naprawę zapadliska obwieścił w mediach społecznościowych burmistrz Woli Krzysztof Strzałkowski. Dziurę na parkingu przy al. Solidarności doskonale zna, bo znajduje się tuż obok dzielnicowego ratusza. Parking jednak nie podlega dzielnicy, dlatego naprawa nie leżała w kompetencjach wolskiego samorządu.
A w czyich? To okazało się kwestią sporną. Dlatego zapadlisko, ogrodzone potężnymi żelbetowymi przegrodami, straszyło w centrum miasta aż siedem lat. Ku frustracji części samorządowców, którzy uważali, że ta sprawa jest wizerunkowym obciążeniem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS