Przypomnijmy, że decyzją rządu od soboty, 20 marca zamknięte zostały m.in. galerie sztuki i muzea. Jak informowaliśmy, Biuro Wystaw Artystycznych w Kielcach umożliwiało jednak indywidualne zwiedzanie przy zachowaniu rygoru sanitarnego.
Zdaniem jego dyrektorki Stanisławy Zacharko-Łagowskiej wpuszczenie pojedynczych osób do przestrzeni o powierzchni prawie 600 m kw. nie stanowi przestępstwa. – Idzie się w masce, nie dotyka się niczego, bo nie wolno, nie ma kontaktu z innymi ludźmi, wychodzi się oddzielnym wyjściem. Dlaczego to ma być bardziej niebezpieczne niż uczestnictwo we mszy, zakupy w sklepie, wizyta u kosmetyczki czy fryzjera? – pyta. I dodaje, że należałoby się poważnie zastanowić, co powinno zostać zamknięte. Zachęca również do dyskusji na temat kulturalnych potrzeb Polaków w czasie pandemii.
Nie sprzeciwia się obostrzeniom, ale…
W środę, 24 marca zdecydowała jednak o zamknięciu i tej indywidualnej możliwości zwiedzania. Tłumaczy to “medialną nagonką”. W opublikowanym na stronie internetowej BWA obszernym oświadczeniu odnosi się do audycji Radia Kielce na ten temat.
Pisze w nim między innymi: “Nie sprzeciwiam się obostrzeniom wprowadzonym przez rząd: wręcz przeciwnie. Upominam się wręcz o ich zaostrzenie – np. o zamknięcie kościołów, w których ludzie siedzą w grupie, w zamkniętej przestrzeni przez prawie godzinę, głośno śpiewając, mówiąc oraz dotykając ławek, których godzinę-dwie wcześniej dotykał ktoś inny. A potem idą zrobić zakupy w sklepie, w którym stykają się z innymi ludźmi i wracają do domów, gdzie stykają się z członkami swoich rodzin”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS