A A+ A++

Wzrosty lub spadki trzeba było oglądać przez szkło powiększające, a jeśli już zdarzały się takie, które były widoczne gołym okiem, to przyczyn trzeba było zwykle szukać gdzieś indziej. Tym razem w powyborczy poniedziałek na warszawski parkiet spadła tona konfetti, a ulica Książęca spłynęła szampanem. I to dobrym. Zagranicznym.

W dzień po wyborach WIG20 zdeklasował i Europę, i Wall Street. Urósł o 5,31 proc., pozostawiając da … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRzucił pracę w konsultingu, żeby grać w pokera. W co inwestują polscy zawodowi pokerzyści?
Następny artykułLudziom żyje się lepiej