Ampfutbolowa reprezentacja Polski nie spisała się najlepiej podczas minionych mistrz świata. Fazę grupową turnieju rozpoczęli od porażki 1:3 z Uzbekistanem. Potem wygrali z Tanzanią, Hiszpanią, USA i Iranem. Ulegli natomiast Anglii i Brazylii. Biało-czerwoni ostatecznie zajęli dopiero 13. miejsce.
“Koniec pewnej epoki”
– Jesteśmy rozczarowani. Mieliśmy marzenia, mieliśmy oczekiwania, ale uprawiamy sport i tutaj niepowodzenia się przydarzają – podsumował trener kadry Marek Dragosz, cytowany przez ampfutbol.pl. – Szkoda, że jeden mecz zaważył na tym, że później graliśmy o lokaty, które nikogo nie satysfakcjonują. Tego już nie cofniemy, trzeba teraz wyczyścić głowy, odpocząć i ciężko pracować dalej, bo ten zespół cały czas ma przed sobą świetną przyszłość i wierzę, że udowodnimy to już na kolejnym turnieju – dodaje.
Efektem niepowodzenia jest poniedziałkowa decyzja zarządu Polskiego Związku Amp Futbolu, który zwolnił szkoleniowca reprezentacji. “To koniec pewnej epoki” – czytamy w oświadczeniu, które pojawiło się na Twitterze.
“11 lat pracy, 130 meczów, 4 mundiale, 2 medale EURO, turnieje… Marek dziękujemy za cały twój i sztabu szkoleniowego wkład w rozwój reprezentacji i ampfutbolu w Polsce” – dodano jeszcze w komunikacie.
W ostatnich latach zwiększyło się zainteresowanie reprezentacją. To zasługa sukcesów, po jakie kadra sięgała pod wodzą Dragosza. Selekcjoner brał z nią udział w czterech mundialach. Jego zawodnicy zdobyli dwa medale mistrzostw Europy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS