Dzisiaj, 4 grudnia (12:00)
Aktualizacja: Dzisiaj, 4 grudnia (13:23)
W Warszawie trwa kongres Polskiego Stronnictwa Ludowego, w trakcie którego wybrany zostanie nowy prezes ugrupowania oraz przewodniczący Rady Naczelnej partii. – Tutaj są wszyscy ci, którzy nie ulegli pokusie, nie poszli za łatwym zarobkiem, nie skusili się na frukta władzy – mówił na początku spotkania obecny lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. – Wybory prezydenckie zahartowały mnie, jestem silniejszy, mam więcej doświadczenia i więcej mocy, żeby prowadzić Polskie Stronnictwo Ludowe – podkreślił.
Kongres PSL rozpoczął się około godzinie 11. W spotkaniu udział bierze ponad 1000 delegatów z całego kraju.
W trakcie spotkania wybrany zostanie prezes Stronnictwa, Rada Naczelna i jej przewodniczący, Główny Sąd Koleżeński oraz Główna Komisja Rewizyjna
O fotel prezesa PSL z dotychczasowych szefem ugrupowania powalczy poseł PSL Stefan Krajewski, o czym jako pierwsza informowała Interia. Na przewodniczącego Rady Naczelnej partii kandydować będą: wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, wiceprezes PSL Dariusz Klimczak oraz dwaj byli prezesi Stronnictwa Waldemar Pawlak i Jarosław Kalinowski – poinformował poseł Krzysztof Paszyk (PSL).
Przemawiając na początku spotkania, lider PSL przypomniał o wartościach, którymi kierują się członkowie Polskiego Stronnictwa Ludowego. – Ostatnie lata to czas ciężkiej próby bycia ludowcem, czas próby charakteru i naszych zasad – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.
– Tutaj są wszyscy ci, którzy nie ulegli pokusie, nie poszli za łatwym zarobkiem, nie skusili się na frukta władzy – dodał.
– Są w chwilach formacji różne momenty, partie powstają i znikają, ale wytrwaliśmy w tej próbie i stoimy. Ustaliśmy i stoimy od 125 lat, jako jedyne w Polsce stronnictwo, które nie zmieniło nazwy. Pod tym samym sztandarem i symbolem, z “Rotą” na ustach, z zieloną koniczyną w sercu. Z tym wszystkim co jest emanacją prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, z wielkim stronnictwem, z wielkim PSL-em – mówił dalej polityk.
Prezes PSL mówił też o swojej goryczy po nieudanych wyborach prezydenckich, w których ubiegał się o urząd głowy państwa. Dziękował za wsparcie okazane mu w tym czasie. Podkreślił, że te wybory go zahartowały.
– Cenę swą zapłaciłem, lekcję swą odrobiłem, dziękuje za wsparcie i życzliwość. Wiem, że jestem silniejszy i wiem, że mam więcej doświadczenia i więcej mocy, żeby prowadzić Stronnictwo i być zawsze waszym kandydatem, kiedy przyjdzie brać odpowiedzialność za Polskę – powiedział Kosiniak- … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS