Kongres Katoliczek i Katolików to młoda inicjatywa, która działa od kilku miesięcy. Jednym z jej inicjatorów jest ojciec Paweł Gużyński, który chce jednak pozostać szeregowym członkiem KKiK.
W inicjatywę zaangażowało się też wielu innych znanych duchownych i świeckich. Na Facebooku profil Kongresu polubiło na razie ponad 400 osób, ale liczba uczestników ciągle rośnie.
Uczestnicy, podzieleni na grupy tematyczne, spotykają się na razie online i pracują nad postulatami, które chcą wkrótce przedstawić hierarchom kościelnym.
– Kongres odbywa się cały czas, jest ciągłym zdarzeniem i chcielibyśmy, żeby trwał wiecznie – mówi prof. Fryderyk Zoll (syn prof. Andrzeja Zolla), jeden z inicjatorów powstania Kongresu. – To nie jest tak, że my występujemy wobec biskupów. Wręcz przeciwnie, chcemy z nimi rozmawiać, włączać ich w nasze spotkania. Jeden z biskupów już uczestniczył w naszych spotkaniach na Teamsach. Idea kongresu jest taka, żeby wspólnie rozmawiać o wspólnym Kościele, a nie żeby to było starcie dwóch frontów.
Chcą dyskutować o roli kobiet w Kościele, ekologii i związkach partnerskich
Uczestników Kongresu łączy chęć zmian w instytucjonalnym Kościele. Jak piszą w swojej deklaracji programowej:
“Motyw przewodni Kongresu to debaty o potrzebie uruchomienia procesu zmian w sposobie i kulturze sprawowania władzy w Kościele oraz problemie autonomii Kościoła względem państwa. Chcemy wszechstronnie ustalić, w jakim stopniu bieżące zarządzanie wspólnotą wiary powiązane jest z Ewangelią, czyli postawami służby i gotowości do wysłuchania każdego człowieka. Dlatego nasze dyskusje wychodzą od przekonania, że kościelny model relacji władzy może być oparty o zasadę partnerskiego dialogu pomiędzy różnymi grupami świeckich i duchownych w Kościele oraz o zasady budowania dobra wspólnego i społecznego kompromisu.
Protest wiernych przed gdańską kurią. Chcą, by arcybiskup Głódź ustąpił ze stanowiska Fot. Michał Ryniak / Agencja Gazeta
Istotną uwagę zamierzamy poświęcić tematowi dominacji władzy sprawowanej w Kościele przez osoby duchowne. Szczególnie interesuje nas przewaga jej siły, jaką dysponują kościelni hierarchowie wobec niewielkiej sprawczości milionów świeckich kobiet i mężczyzn, uprawnionych do współdecydowania o teraźniejszości i przyszłości Kościoła na mocy powszechnego kapłaństwa wiernych.
Kongres Katoliczek i Katolików zaplanowaliśmy jako dynamiczny proces refleksji i działania, którego inspiracje, idee i cele mogą ewoluować w miarę postępu jego prac. Dlatego lista zagadnień, jakimi się zajmujemy, w założeniu pozostaje otwarta i niedokończona”.
Uczestnicy KKiK stworzyli już kilkanaście grup, które zajmują się m.in. takimi tematami jak ekologia, władza w Kościele, relacje międzywyznaniowe, małżeństwa i związki partnerskie, kobiety w Kościele, jawność, edukacja, etc.
Spotkanie KKiK zaplanowane w Gdańsku, ale jeszcze bez daty
Inicjatorzy Kongresu nie chcą jednak tylko rozmawiać online, ale jeszcze jesienią tego roku zorganizować spotkanie na żywo. Chcą, żeby odbyło się ono w Gdańsku.
– To najbardziej prawdopodobne miejsce w tej chwili – potwierdza ks. Kazimierz Sowa.
– Być może uda nam się zorganizować Kongres w Europejskim Centrum Solidarności, ale to zależy od tak wielu rzeczy, że na razie trudno o konkrety – dodaje prof. Fryderyk Zoll.
Uczestnicy KKiK chcą, aby w spotkaniu wzięło udział jak najwięcej biskupów z całego kraju.
– Oczywiście biskupi są o tym wydarzeniu informowani i zaproszeni. Episkopat już o Kongresie rozmawiał na swoim ostatnim posiedzeniu – mówi ks. Krzysztof Niedałtowski. – Zaproszeni zostaną biskupi z całej Polski. Póki co jednak wszystko zależy od sytuacji epidemiologicznej. Kongres nie ma jeszcze wyznaczonej daty i na razie nie ma przymiarek do organizacji tego wydarzenia.
Więcej informacji o kongresie można znaleźć na jego stronie i profilu na facebooku .
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS