A A+ A++
Konflikty topią złotego. Na razie nie pomogło RPP?
fot. Viktor Osipenko / / Shutterstock

Podwyżki stóp procentowych przez RPP nie zapobiegły słabości waluty. To utrudnia walkę z inflacją – podaje czwartkowa “Rzeczpospolita”.

“W ciągu kilku dni kurs euro skoczył z niespełna 4,60 do 4,66 zł, a kurs dolara z niecałych 4 zł do 4,11 zł. Za te waluty minimalnie więcej trzeba było zapłacić także w pierwszych miesiącach pandemii. Ale analitycy podkreślają, że jeśli kurs euro przebije 4,68 zł, to w krótkim czasie mógłby dojść nawet w okolice 4,90 zł. Tak wysoko był poprzednio krótko w 2009 r. Kurs franka już teraz, biorąc pod uwagę stan na koniec dnia, jest na rekordowym poziomie” – podaje dziennik.

Jak zauważono w artykule “zmiany kursów walut są zawsze efektem splotu wielu czynników”. A te według cytowanego w “Rz” ” Przemysława Kwietnia, głównego ekonomisty X-Trade Brokers, to “słabe relacje z UE, kryzys migracyjny na granicy, głęboko ujemne realne stopy procentowe, a do tego kryzys w Turcji”. “Wszystko to składa się na słabość polskiej waluty. Niemniej to, co widzimy w ostatnich dniach, jest moim zdaniem przede wszystkim efektem sytuacji na globalnym rynku walutowym – mówi.

Jak tłumaczy, ostatnie dni przyniosły wyraźne umocnienie dolara wobec euro, co jest podyktowane oczekiwaniami inwestorów, że amerykański bank centralny rozpocznie wcześniej cykl podwyżek stóp procentowych. (PAP)

oloz/ ok/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBaszta Półokrągła przeszła konserwację i została oświetlona. Czas na makietę pod ratuszem
Następny artykułBeata Kozidrak odwołała się od wyroku. Miała pracować społecznie przez pół roku