A A+ A++

Mąż pani kierownik Sokołowskiej jest pracownikiem firmy wygrywającej przetargi miejskie. Opozycja uważa, że jest to konflikt interesów i apeluje o kontrolę. Urzędnicy miejscy twierdzą, że pani Sokołowska o ofercie firmy męża dowiedziała się dopiero po otwarciu ofert. Trwa szukanie naiwnych.

Brak transparentności i przejrzystości, ukrywanie porażek i nepotyzm to codzienne zarzuty do ekipy burmistrza Karolczuka. Nie powinno to dziwić gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że dwóch radnych ugrupowania burmistrza utraciło mandaty w wyniku potwierdzenia zachowań korupcyjnych. Przykładów kontrowersyjnych działań jest jednak więcej, np. w zakresie zatrudnienia na wysokich funkcjach urzędniczych członków rodziny Wnukowskiego, radnego wojewódzkiego z listy PiS.

Radny Marcin Kleczkowski powiedział, że w przetargach organizowanych przez miasto w tej kadencji z powodzeniem brała udział firma, w której rolę kierowniczą sprawuje małżonek kierownik wydziału inwestycji. Czy miało to wpływ na wybór zwycięskiej oferty?

-Pokazuję w sposób oczywisty, że zaistniała sytuacja jest naganna, niepożądana i rodzi oczywiste podejrzenia -twierdzi radny Kleczkowski.

-Jeśli prawdą jest, że mąż pani Sokołowskiej kieruje jakimś projektem realizowanym na rzecz miasta, to jest to sytuacja na granicy prawa -mówi Leszek Cieślik.

*To tylko niewielkie fragmenty artykułu. Cały tekst będzie można przeczytać w najnowszym numerze “Przeglądu Powiatowego”, dostępnym do kupienia w sklepach od czwartku 20 kwietnia. Użytkownicy premium mogą przeczytać artykuł: tutaj.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOstatnia szansa na wschodni wariant obwodnicy Olsztyna? Będzie spotkanie
Następny artykuł“The Spectator”: Eurokracja nie rozumie Europy Wschodniej