A A+ A++

Sławek Uniatowski Lublinie

27.11.2022 r.  godz.17.00

 Filharmonia Lubelska

Marii Curie-Skłodowskiej 5,  Lublin

Polski wokalista, kompozytor, aktor, autor tekstów i multiinstrumentalista.

W 2006 nagrał piosenkę „Kocham cię”, która trafiła na ścieżkę dźwiękową filmu Ja wam pokażę w reżyserii Denisa Delica. W tym samym roku wystąpił razem ze Zbigniewem Wodeckim oraz Janem Kantym Pawluśkiewiczem podczas Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.

Pod koniec 2008 roku artysta założył zespół Uniatowski Project. W 2016 uświetnił koncert z okazji 100. rocznicy urodzin Franka Sinatry w radiowej Trójce. Zaśpiewał tam wraz z Kubą Badachem, Januszem Szromem oraz Wojciechem Myrczkiem przy akompaniamencie Chopin University Big Band pod kierownictwem Piotra Kostrzewy. Koncert wydano na albumie pt. Koncerty w Trójce vol. 20 – Frank Sinatra 100-lecie urodzin.

23 maja 2018 pojawiła się płyta pt. Dobrze, że jesteś Zbigniewa Wodeckiego, na którym znalazł się m.in. utwór „Nie ma jak Bacharach” na podstawie linii melodycznej wymyślonej przez Wodeckiego, do której zaśpiewał Uniatowski. Na początku 2019 roku premierę miała nowa wersja piosenki „Szukaj mnie”, którą nagrał w duecie z Anią Rusowicz na potrzeby komedii Kordiana Piwowarskiego Miszmasz, czyli kogel-mogel.

Koncerty Sławka Uniatowskiego to za każdym razem duża za dawka emocji.

Koncert – Love Story – czyli najpiękniejsze piosenki o miłości. Podczas koncertu wokalista wykona piosenki o miłości oraz swoje autorskie hity.

Bilety  w cenie  od 110 do 130 zł dostępne:

Filharmonia Lubelska tel. 81 53 15 112

bilety grupowe tel.  669 179 886,  602 757 446

bilety online: www.kupbilecik.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSM Grudziądz: Zadbaj o swoje mieszkanie – nie daj się okraść
Następny artykułFED zrobi to samo, co Bank Kanady?