Ledwo Donald Trump został zaprzysiężony na nowego, 45. prezydenta USA, a ze strony internetowej Białego Domu zniknęła osobna zakładka poświęcona ruchowi LGBT. Chciałoby się powiedzieć: wreszcie! Wreszcie pojawił się polityk, który nie chce prowadzić, tak jak jego poprzednik, ideologicznej krucjaty na rzecz postępu i globalnego nowego światowego porządku. Wreszcie ktoś, kto nie będzie programowo niszczył tradycyjnych norm i prawa natury.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS