Mijający rok dał nam w kość ze względu na pandemię oraz różnego rodzaju obostrzenia, które uniemożliwiały nam normalne życie. Zresztą nie ukrywam tego, że zestawienie, które czytacie jest opóźnione przez COVID-19 – jak i sama moja obecność przez niego jest marginalna na łamach PPE.pl. Ale niezmiennie cieszę się, że wreszcie mogłem usiąść do niego i przedstawić Wam najbardziej wyczekiwane RPG-i (różne gatunki tych gier), w które mam nadzieje uda nam się zagrać w 2021 roku. Dobrze! Bez niepotrzebnego tłumaczenia się. Zaczynamy!
W 2020 roku – my gracze, fani RPG-ów nie możemy narzekać na nudę, bo dostaliśmy kilka ciekawych tytułów, w których mogliśmy spędzić kilkadziesiąt – jak i nie setki godzin. W nasze łapy wpadły takie tytuły jak rozszerzona Persona 5: Royal, która dostarczyła nowe historie i nowe postacie. Hardcorowego NiOh 2, przy którym umieraliśmy na potęgę, czy też Dragon Ball Z: Kakarot, które udowodniło, że można zrobić bardzo dobrą grę opartą na kulkowym anime i mandze. Czego niestety nie mogę powiedzieć o dwóch innych tytułach, którymi są: Fairy Tail i Sword Art Online: Alicization Lycoris, u których potencjał był duży, ale mizernie wykorzystany. Natomiast nasz słodki i przenośny „pstryczek” dostał dwa tytuły, które pierwotnie ukazały się na Wii i Wii U. Mowa oczywiście o Xenoblade Chronicles: Definitive Edition i Tokyo Mirage Sessions #FE Encore, a marzy mi się teraz switchowa wersja The Last Story od samego Sakaguchiego. A jakie były najbardziej wyczekiwane dwa tytuły w 2020 roku? Oczywiście Final Fantasy VII Remake, na które o dziwo nie musieliśmy czekać tak długo jak na Final Fantasy XV (dawniej Versus XIII) oraz nasz rodzimy Cyberpunk 2077. Czy spełniły Wasze oczekiwania? Nie mi odpowiadać na to pytanie. Dla mnie remake siódemki, w niektórych momentach przebija oryginał z 1997 roku, a w niektórych jest zdecydowanie gorszy. Z kolej Cyberpunk 2077 dostał solidnie po czterech literach za bugi, glitche i inne bolączki, ale nie zmienia to faktu, że jest to naprawdę świetny tytuł, w który powinno się zagrać na PlayStation 5 i Xbox Series X, a nie na wysłużonych konsolach.
Okey! Teraz przechodzimy do głównego dania tego zestawienia, ale zaczniemy je od jednej małej przystawki, która w mojej opinii powinna ukazać się na Switcha, a nie na smartfony. Domyślacie się pewnie, że chodzi o NieR: Re[in]carnation.
NieR: Re[in]carnation
2021
Producent: Applibot
Wydawca: Square Enix
NieR: Re[in]carnation to spin-off NieR-a, w którego mieliśmy przyjemność zagrać na wysłużonym PlayStation 3, w dwóch wersjach. Japońskiego Replicanta i zachodniego Gestalta. Przy grze pracuje ojciec serii Yoko Taro, który obiecuje, że dostaniemy produkcję, która będzie czymś nowym i pozytywnie zadziwiającym, a zarazem rozbudowaną i bogatą produkcją, której jeszcze nie widzieliśmy na smartfonach. Co z tego wyjdzie? Dowiemy się gdy będzie dane nam zagrać. A ja dalej zastanawiam się nad jedna rzeczą. Dlaczego ten tytuł nie wychodzi na Nintendo Switcha? [WIĘCEJ]
Dziesięć tytułów, które wybrałem na Nintendo Switcha, to tytuły, które moim zdaniem idealnie pasują do przenośnej konsoli Nintendo. Oczywiście dużą jej część stanowią tytuły, które są ekskluzywne, ale znajdzieje też parę, w które zagranie na innych konsolach. Jednak dla mnie idealnie pasują na “pstryczka”.
Najbardziej wyczekiwane RPG-i na Nintendo Switcha w 2021 roku
TOP10 (kolejność przypadkowa)
Shin Megami Tensei V
2021
Producent: Atlus
Wydawca: Atlus
Atlus spóźnia się z dostarczeniem kolejnej część swojej kluczowej serii. Mieliśmy nadzieję na rok 2018, potem 2019, oraz 2020, więc czekamy w 2021. O SMTV wiemy na razie tyle, że powstaje i ma wprowadzić kilka zmian w serii, jednak Atlus nie podaje szczegółów. Gra na pewno będzie cechować się ciężkim klimatem, genialną oprawą dźwiękową i kontrowersją, z której jest znana ze względu na nawiązania do mitologii z różnych zakątków świata. Fani serii odnajdą się w niej, a nowi albo zakochają, albo znienawidzą. [WIĘCEJ]
Shin Megami Tensei III: Nocturne HD Remaster
2021 (Europa)
Producent: Atlus
Wydawca: Sega
Shin Megami Tensei III: Nocturne HD Remaster to remaster Shin Megami Tensei: Lucifer’s Call, które ukazało się w Europie w 2005 roku na PlayStation 2. Jej amerykańska reżyserska wersja nosiła podtytuł Nocturne. Jest to dungeon crawler, który czerpie dużo elementów z poprzednich SNES-owych części, ale też wprowadza kilka nowości. Standardowo będziemy przemierzać dungeony, w których będziemy toczyć turowe walki z przeciwnikami. Będziemy mogli też zawierać sojusze z napotkanymi demonami, które dobrze kojarzą fani Persony. Wrócą też fuzje, dzięki którym będziemy mogli łączyć demony i uzyskiwać ich mocniejsze wersje. Remaster zaoferuje też kilka nowości. Poza poprawianą oprawą graficzną dostaniemy nowy poziom trudności Merciful (łatwiejsze walki). Minusem jest to, że z gry wypadł Dante z Devil May Cry, ale w jego miejsce dostaniemy Raidou Kuzunoha, którego możecie kojarzyć z Shin Megami Tensei: Devil Summoner (główny bohater dwóch części). [WIĘCEJ]
Eastward
2021
Producent: Pixpil
Wydawca: Chucklefish
Eastward to gra inspirowana anime z lat 90-tych. Za jej produkcje odpowiada szanghajskie studio Pixpil, a wydaniem zajmie się Chucklefish. Historia w grze przedstawia dystopijny świat, w którym drastycznie spada populacja ludzi. Głównym bohaterem jest górnik o imieniu John, który pewnego dnia odnajduje tajemniczą dziewczynę o imieniu Sam. Sama gra może w dużej mierze kojarzyć się z takimi tytułami jak Final Fantasy VI, Chrono Trigger czy też starymi częściami The Legend of Zelda, ale w ładniejszej oprawie graficznej. Czekam na ten tytuł z wypiekami na twarzy, bo bardzo lubię gry, które nawiązują stylistyką do starych RPG-ów z SNES-a, ale oblane są współczesna oprawą graficzną. [WIĘCEJ]
SaGa Frontier Remastered
2021
Producent: Square Enix
Wydawca: Square Enix
Tytuł, na który czekam z wywieszonym jęzorem, bo nigdy nie dane było mi go ukończyć na pierwszym PlayStation, a tym bardziej teraz, gdzie ceny pudełkowych wersji są drastyczne dla mojego portfela (polecam sprawdzić aukcje). SaGa Frontier Remastered to klasyczne podejście do tematu jRPG-ów. Walki odbywają się w systemie turowym, który dobrze pamiętają takie dziadki jak moja skromna osoba. Twórcy oddali nam duży wachlarz broni i umiejętności (łączone ataki), których będziemy uczyć się podczas walk albo kupując je w sklepach. Nowością, która została wprowadzona do tego remastera jest dodanie ósmej grywalnej postaci. Jest nią Fuse (fukcjonariusz sił porządkowych), który pierwotnie miał pojawić się w oryginale, który ukazał się 1997 roku. Dodatkowo poza poprawioną oprawą graficzną i dodatkowymi scenami do scenariusza Asselus, dostaniemy poprawiony interfejs oraz, co najbardziej mnie cieszy, możliwość przyspieszenia walk. [WIĘCEJ]
Monster Hunter Rise
26.03.2021
Producent: Capcom
Wydawca: Capcom
Główne założenia rozgrywki diametralnie nie różnią się od tych, które znamy z poprzednich części tego cyklu. Nacisk dalej położony jest na zręcznościowy system walk oraz tropienie potworów. Po ich pokonaniu zgarniamy uzyskany loot, a następnie wykorzystujemy go do ulepszenia ekwipunku. Do naszej dyspozycji oddane zostało różnego rodzaju uzbrojenie, gadżetu, a także pułapki, które mają ułatwić nam starcia. Dodatkowo będziemy mogli wykorzystać też elementy otoczenie – jeżeli jest taka możliwość. Nowościami są między innymi Wirebug – „linka z hakiem”, a dokładniej owad, którego pochwycić możemy za pomocą linki. Ułatwia nam to dostanie się do trudno dostępnym miejsc. Drugą z nowości jest stworzenie zwane Palamute – taki duży wilk, który będzie nam towarzyszył w czasie polowań. Może on służyć jako wierzchowiec, pozwalając przeczesywać trudno dostępne tereny, ale też będzie pomagał nam w czasie walk. [WIĘCEJ]
Monster Hunter Stories 2: Wings of Ruin
2021
Producent: Capcom
Wydawca: Capcom
W Monster Hunter Stories 2: Wings of Ruin rozrywka opiera się podobnych zasadach jak w poprzedniej części. Mamy tutaj system turowy, a nie zręcznościowy jak w Monster Hunter Rise. Większy nacisk położony jest też na fabułę, z której postępem będziemy zdobywać nowy sprzęt, a także zwiększać siłę naszego protagonisty oraz uczyć się nowych umiejętności. W czasie walk będą nam towarzyszyć potwory, które dzięki rozwijaniu „więzi” z nimi będą służyć nam pomocą – coś na wzór Pokemonów. [WIĘCEJ]
Genshin Impact
2021
Producent: miHoYo
Wydawca: miHoYo
Myślałem, że ten dzień nigdy nie nadejdzie, ale nadszedł. Starałem się zawsze w zestawieniach nie umieszczać gier F2P, bo uważam, że jest to skarbonka bez dna, w którą nie da się normalnie grać. Byłem w dużym błędzie, bo Genshin Impact jest dla mnie jednym z najmilszych zaskoczeń, które dostali posiadacze PlayStation 4. Dlatego też uważam, że posiadacze Switcha powinni dać szanse temu przyjemnemu tytułowi. Genshin Impact to action RPG, który czerpie garściami z The Legend of Zelda: Breath of the Wild. Podczas zmagań zwiedzimy sporej wielkości świat, w którym będziemy mogli zagłębić się w głównym wątku fabularnym, jak i w zadaniach pobocznych. Każdy z grywalnych postaci (które odblokujemy w czasie wykonywania wątków fabularnych) dysponuje dwiema umiejętnościami ofensywnymi (normalna i specjalną). Ta pierwsza reguluje współczynnik Cooldown, a druga wymaga odpowiedniej energii, w czasie jej użycia. Umiejętności postaci bazują na siedmiu żywiołach: Cryo, Dendro, Pyro, Hydro, Anemo, Electro oraz Geo. [WIĘCEJ]
NEO: The World Ends with You
2021
Producent: Square Enix
Wydawca: Square Enix
Przez długi czas zastanawiałem się nad tym czy umieścić ten tytuł w zestawieniu z grami na Switcha, czy też w zestawieniu z PlayStation 4 i Xbox One, ale wypadło na to pierwsze. Powód? Rodowód tej serii to konsole Nintendo i liczę po cichu, że dotykowy ekran Switcha sprawdzi się tutaj lepiej niż w The World Ends with You: Final Remix. Podobnie jak w przypadku pierwszej części gry akcja rozgrywa się w Tokio w dzielnicy Shibuya. Głównym bohaterem już nie jest Neku Sakuraba, a chłopak o imieniu Rindo, który zostaje zmuszony do udziału w zawodach Reapers Game. Jeśli chodzi o rozgrywkę, kontynuacja w odróżnieniu od pierwowzoru jest grą w pełni trójwymiarową. [WIĘCEJ]
Bravely Default 2
26.02.2021
Producent: Square Enix
Wydawca: Square Enix
Bravely Default 2 nie jest bezpośrednią kontynuacją pierwszej części, która ukazała się 2013 roku na 3DS-a. Gra opowiada zupełnie nową historię, której głównym bohaterem jest Seth – młody żeglarz, który poznaje młodą księżniczkę Glorię i razem z nią wyrusza w podróż. Trzon rozgrywki nie różni się względem pierwszej części. Walki odbywają się w systemie turowym, który dobrze znamy z innych jRPG-ów. Każda z grywalnych postaci posiada swoje unikatowe umiejętności oraz główną profesję i dodatkową. Daje nam to pewien wachlarz możliwości w tworzeniu postaci. Nowe profesje będziemy odblokowywać zdobywając Asteriksy. [WIĘCEJ]
The Legend of Zelda: Breath of the Wild 2
2021
Producent: Nintendo
Wydawca: Nintendo
Tak!!! Nie mogło zabraknąć tego tytułu w dziesiątce. Tytuł, który dla niektórych jest RPG-em, a dla innych nim nie jest. Dla mnie łączy on elementy RPG z grą action-adventure i grą logiczna – dlatego umieszczam go w tym zestawieniu. Poza tym nie mogłoby zabraknąć kontynuacji jednego z największych przebojów Nintendo. [WIĘCEJ]
Poza wspomnianymi tytułami na Nintendo Switcha ukażą się także następujące tytuły:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS