A A+ A++

Kilka dni temu lider Platformy Obywatelskiej zapowiedział, że przeciwnicy aborcji nie znajdą się na listach wyborczych jego partii. Sprawę komentuje w rozmowie z Onetem były prezydent Polski Bronisław Komorowski.

– Niepokoi mnie jedna rzecz. Mianowicie odbieram wypowiedź Donalda Tuska jako odejście, czy zamysł odejścia od tego, co jednak Platformę czyniło wielką swego czasu, kiedy miała, także i za moją przyczyną, ten kształt partii konserwatywno-liberalnej – mówi.

Polityk podkreśla, że chodzi mi o tolerancję i szacunek dla różnorodności światopoglądowej, gdyż zapowiedź Tuska de facto wyklucza ludzi wierzących.

– No zapowiedź tego, że się kogoś nie wpuści na listy wyborcze, nie wiem, jak to się ma w ogóle do, w tej chwili, do regulaminu Platformy, statutu Platformy, ale samo w sobie brzmi niepokojąco, jako w zasadzie złamanie zasady, że w kwestiach światopoglądowych no jest tolerancja, w jedną i w drugą stronę, dla ludzi wierzących i dla ludzi niewierzących – powiedział Bronisław Komorowski w „Onet rano”.

Komorowski: Chodzi o polaryzację

Były prezydent ocenia, że zamysł Tuska polega na tym, aby doprowadzić do jak najgłębszej polaryzacji, bo taka sytuacja zawsze służy tym dwóm siłom, które uosabiają tę polaryzację – PiS i PO.

Jego zdaniem “radykalizm” PO uderza przede wszystkim w Lewicę. – W tej konkretnej sprawie myślę, że najbardziej powinna się obawiać Lewica, no bo wyraźnie widać, że takim radykalizmem i odejściem od zasady tolerancji światopoglądowej, i takim radykalizmem w kwestii aborcji, innych kwestii obyczajowych i tak dalej, no Platforma ma dużą szansę na odebranie liczącej się części wyborców lewicowych. Ja myślę zresztą, że tym chyba można wyjaśnić, dlaczego pan Czarzasty nie przyjechał, pomimo zaproszenia, do Olsztyna. On się po prostu obawia, że by podżyrował taki zamysł Donalda Tuska – mówił.

Komorowski stwierdził, że w kręgach wyborców centroprawicowych taka postawa Donalda Tuska nie przysporzy mu popularności. – Wręcz odwrotnie, te szanse zabierze. Ale wydaje mi się, że Donald Tusk po prostu dokonał wyboru: przeczytał sondaże, jest wystarczająca ilość, jest wystarczający procent ludzi, którzy opowiadają się za liberalizacją prawa aborcyjnego i za innymi kwestiami, które stawiała do niedawna jeszcze głównie Lewica i postanowił tak wajchę polityczną w tą stronę przestawić. Tu widzi, szuka szansy dla Platformy, to jest politycznie pomysł wcale niegłupi– ocenia.

Przeciwnicy aborcji poza listami PO

W środę w ramach “Campusu Polska Przyszłości” odbyła się debata z udziałem Rafała Trzaskowskiego i Donalda Tuska. To punkt kulminacyjny wydarzenia organizowanego przez prezydenta Warszawy.

Podczas dyskusji z sali padło pytanie o kwestię aborcji. Wywołany do odpowiedzi Tusk stwierdził, że aborcja to decyzja kobiety, a nie “księdza, prokuratora, policjanta czy działacza partyjnego”. Były premier zadeklarował, że dzień po wygranych wyborach PO przedstawi projekt ustawy dopuszczającej zabijanie nienarodzonych dzieci do 12. tygodnia ciąży.

Tusk odniósł się także do głosów krytyki, które wskazywały, że w trackie 8-letnich rządów PO nie zrobiła nic, aby zliberalizować prawo do przerywania ciąży. Polityk zdeklarował, że w najbliższych wyborach na listach jego partii nie znajdzie się miejsce dla przeciwników aborcji.

– Żeby nie było wątpliwości, bo ktoś powie i słusznie, że to trochę długo to trwało i PO nie była w tym jednorodna. W tych sprawach będę bezwzględnie egzekwował swoją pozycję w PO w czasie kształtowania list do parlamentu. Jeśli dzisiaj mówię, że my gwarantujemy kobietom podejmowanie decyzji, to nie będę chciał się później wstydzić dlatego że ktoś będzie reprezentował inne zdanie, będąc z naszych list. To macie zagwarantowane – powiedział.

Czytaj też:
Deklaracja Tuska dzieli Platformę. Sonik rezygnuje ze startu w wyborach
Czytaj też:
Warzecha: Paweł Kowal rżnie głupa

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTajwański miliarder sfinansuje armię “cywilnych wojowników”. Mają stawić czoła Chinom
Następny artykułDodatek do ogrzewania. Kto może ubiegać się o dopłatę?