Komitet obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej „Legalna Aborcja. Bez Kompromisów” przedstawił w środę projekt ustawy dopuszczającej aborcję do 12 tygodnia ciąży bez pytania kobiety o powód.
Komitet rozpoczyna zbieranie podpisów pod projektem, których potrzeba jest 100 tys.
W skład komitetu „Legalna Aborcja. Bez Kompromisów” wchodzą m.in. Ogólnopolski Strajk Kobiet, Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Aborcyjny Dream Team, Wielka Koalicja za Równością i Wyborem, łódzkie Dziewuchy Dziewuchom oraz Centrum Praw Kobiet, a także posłanki Lewicy.
Kamila Ferenc z Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny poinformowała na konferencji prasowej zorganizowanej w środę przed Sejmem, że projekt ustawy zakłada możliwość przerwania ciąży za darmo, w ramach ubezpieczenia NFZ, do 12. tygodnia ciąży bez pytania pacjentki o powód, a po 12. tygodniu ciąży – w przypadku wykrycia wad rozwojowych płodu czy stwierdzenia, że ciąża jest wynikiem czynu zabronionego.
Projekt – poinformowała Ferenc – wprowadza też procedurę dla lekarzy i podmiotów leczniczych, zgodnie z którą mieliby oni określony czas na udzielenie świadczenia – aborcji, a gdyby tego w terminie nie zrobili, NFZ zrywałby z takim podmiotem kontrakt. Dodała, że projekt reguluje też kwestię tzw. klauzuli sumienia i uniemożliwia przewlekanie procedury.
– Uchylamy też przepisy karne przewidujące odpowiedzialność karną dla lekarzy i osób trzecich wykonujących czy pomagających w aborcjach pozasystemowych, ponieważ te przepisy nikomu nie służą, są zwyczajnych straszakiem – mówiła działaczka. Jak dodała, „ich uchylenie jest potrzebne szczególnie dzisiaj, żeby lekarze nie bali się ratować życia i zdrowia pacjentek w ciąży”.
Projekt – o czym mówiła przedstawicielka Federacji – rozszerza zakres badań prenatalnych o badania białka PAPP-a i hormonu beta HCG na wszystkie kobiety w ciąży.
Ferenc odrzuciła też potencjalne zarzuty dotyczące radykalizmu projektu. – Ten projekt umożliwia świadome macierzyństwo czy rodzicielstwo, bo dzisiaj zachodzenie w Polsce w ciążę jest „rosyjską ruletką” i zniechęca do macierzyństwa, natomiast dotychczasowe prawo, jego praktyka była radykalnie niesprawiedliwa i to jest właśnie radykalizm – oceniła.
Liderka Strajku Kobiet Marta Lempart podkreślała, że podobnie jak Argentynki, w których kraju pod koniec ub.r. zalegalizowano aborcję, tak i w Polsce przedstawicielki środowisk współtworzących komitet będą „próbować tyle razy, ile trzeba, budować tyle koalicji, ile będzie trzeba” i „rozmawiać ze wszystkimi, z kim trzeba”.
– Ale wiemy, że na końcu jest to, czego sobie życzymy i co jest normą, co jest faktem i standardem w Europie, i staje się standardem na całym świecie. Dlatego nie tracimy nadziei, mimo tego okropnego momentu, w którym się znajdujemy – powiedziała Lempart.
Posłanka Lewicy Katarzyna Kotula przypomniała, że jej ugrupowanie złożyło w Sejmie w kwietniu ub.r. projekt ustawy liberalizujący przepisy dotyczące aborcji, ale nie uzyskał on nawet numer druku. – Stąd nasza decyzja, żeby jako przedstawicielki klubu parlamentarnego Lewicy przystąpić do komitetu – powiedziała.
“W ramach zbiórki podpisów pod rejestracją komitetu i także później pod samą ustawą planujemy kampanie informacyjne, planujemy działania w regionie i gorąco zachęcamy wszystkich do przyłączenia się do pomocy” – powiedziała Kotula zapraszając do mediów społecznościowych „Legalnej Aborcji. Bez Kompromisów”.
Tydzień temu został opublikowany w Dzienniku Ustaw wyrok Trybunału Konstytucyjnego z października ub.r, który orzekł wówczas, że przepis ustawy z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Z chwilą publikacji wyroku przepis ten przestał obowiązywać. Wywołało to kolejną falę protestów.
Zgodnie z konstytucją inicjatywa ustawodawcza przysługuje grupie co najmniej 100 000 obywateli mających prawo wybierania do Sejmu. Ustawa o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli stanowi, że po zebraniu 1000 podpisów z poparciem dla projektu ustawy pełnomocnik komitetu inicjatywy ustawodawczej zawiadamia marszałka Sejmu o utworzeniu komitetu. Jeżeli zawiadomienie odpowiada warunkom określonym w ustawie marszałek Sejmu, w terminie 14 dni od jego doręczenia, postanawia o przyjęciu zawiadomienia.
KW
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS