Komisja Dyscyplinarna PZHL nie znalazła podstaw, żeby ukarać zawieszeniem Macieja Kruczka z GKS-u Katowice, który uderzył kijem w twarz Michała Bernackiego z Zagłębia Sosnowiec. Protestuje Waldemar Klisiak, wybitny reprezentant Polski, który jest członkiem tego gremium.
Michał Bernacki doznał urazu w niedzielnym (8 stycznia) meczu z GKS-em Katowice. Zawodnik został zaatakowany wysokim kijem pod bramką rywala i z zakrwawioną twarzą zjechał do boksu, a następnie udał się do punktu medycznego.
– Michał doznał głębokiego rozcięcia w okolicy nosa. Został zabrany na prześwietlenie ponieważ miał duże zawroty głowy, więc trzeba było wykluczyć inne urazy czaszki – mówiła Katarzyna Koćma, fizjoterapeutka Zagłębia Sosnowiec.
Tego zagrania nie zauważyli sędziowie tego spotkania. Mecz prowadzili Marcin Polak i Mateusz Krzywda, którym na liniach pomagali Andrzej Nenko oraz Wiktor Zień.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS