Europejski Zielony Ład przyniesie wiele korzyści polskiej gospodarce i całemu społeczeństwu, ale by tak się stało potrzebujemy waszego wsparcia – powiedział PAP komisarz UE ds. środowiska Virginijus Sinkeviczius, który w czwartek i piątek złoży oficjalną wizytę w Polsce.
Jak informuje Komisja Europejska, Sinkeviczius ma spotkać się m.in. z minister klimatu i środowiska Anną Moskwą, ministrem rolnictwa Robertem Telusem, prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim, parlamentarzystami i przedstawicielami organizacji pozarządowych.
Według komisarza, rozmowy mają dotyczyć ochrony klimatu, ochrony przyrody i różnorodności biologicznej oraz ograniczania zanieczyszczeń.
Oznacza to również omówienie stanu wdrażania Europejskiego Zielonego Ładu, naszego planu budowy silniejszej Europy (…). Nie mogę się doczekać bardziej szczegółowego omówienia naszych ambicji środowiskowych z polskim rządem i zainteresowanymi stronami, aby lepiej zrozumieć ich stanowisko i móc uwzględnić obawy. Zielony Ład przyniesie wiele korzyści polskiej gospodarce i całemu społeczeństwu, ale by tak się stało potrzebujemy waszego wsparcia. Będę również rozmawiał z ministrami o najnowszych zmianach dotyczących ustawodawstwa, które wciąż jest negocjowane, na przykład o jakości powietrza i odtwarzania przyrody. Ogromną zaletą osobistego spotkania jest możliwość rozładowania napięć i bezpośredniego wyjaśnienia ewentualnych nieporozumień
— zaznaczył Sinkeviczius.
Jak dodał, wiele z pytań na ten temat zadają KE również organizacje pozarządowe.
Szczególnie interesują je wydarzenia na Odrze, więc pewnie zagłębimy się w szczegóły. Głównym zmartwieniem Komisji jest zapobieżenie powtórzeniu się ubiegłorocznej katastrofy i aby tak się stało musimy mieć pełny obraz sytuacji. W tej chwili znamy wiele szczegółów, ale wciąż nie dotarliśmy do sedna sprawy
— wskazał komisarz.
Pytany przez PAP o unijne cele dotyczące zmniejszenia zanieczyszczenia gleby, mórz i powietrza w UE podkreślił, że zapewnienie zerowej emisji może wydawać się trudniejsze niż kiedykolwiek w obecnym klimacie politycznym.
Ale pozostanie na zielonym kursie jest czymś, co po prostu musimy zrobić, ponieważ obecny poziom zanieczyszczenia jest wciąż zbyt wysoki. Czynniki środowiskowe przyczyniają się rocznie do około 10 proc. przedwczesnych zgonów w UE. Wynika to głównie z zanieczyszczenia powietrza, ale jest to również spowodowane hałasem i narażeniem na chemikalia. (…) Wskaźniki przedwczesnych zgonów wahają się od około 6 proc. na północy do ponad 14 proc. na południu i wschodzie Europy, co wskazuje na znaczne różnice regionalne między państwami członkowskimi
— powiedział Sinkeviczius.
Szybsze tempo transformacji?
Dodał, że zanieczyszczenie ma porównywalny wpływ na życie zwierząt i roślin.
Bez zmniejszenia zanieczyszczenia pestycydami lub tworzywami sztucznymi nie osiągniemy globalnych celów w zakresie różnorodności biologicznej, które właśnie uzgodniliśmy w grudniu w globalnych ramach dotyczących różnorodności biologicznej w ramach ONZ. UE promuje te i inne globalne inicjatywy oraz wspiera wysiłki krajów trzecich na rzecz minimalizacji zanieczyszczenia na świecie i w UE, ponieważ nie zna ono granic
— powiedział komisarz.
Dlatego – zdaniem Sinkevicziusa – UE musi przyspieszyć tempo ekologicznej transformacji klimatycznej i energetycznej w kierunku bardziej sprawiedliwej i przyjaznej dla środowiska przyszłości, na przykład poprzez szybkie wdrażanie odnawialnych źródeł energii.
Komisja przedstawiła kilka ważnych wniosków i wzywa do szybkiego uchwalenia i przyjęcia tych wniosków legislacyjnych w celu ograniczenia szkodliwego zanieczyszczenia. Jednocześnie potrzebne jest szersze wdrażanie obecnych instrumentów UE na poziomie lokalnym, krajowym i transgranicznym (…). Korzyści płynące ze środków na rzecz czystego powietrza zdecydowanie przewyższyłyby koszty i doprowadziłyby do ogólnego wzrostu PKB. Jeśli wszystkie środki zaproponowane przez Komisję zostaną wdrożone przez UE, liczba przedwczesnych zgonów z powodu zanieczyszczenia powietrza spadnie w 2030 roku o ponad 70 proc. w porównaniu z 2005 rokiem
— uważa Sinkeviczius.
W KE komisarz odpowiada też za Wspólną Politykę Rybołówstwa. Pytany o sytuację w tym zakresie na Bałtyku odpowiedział, że w ostatnich latach sytuacja rybołówstwa na tym akwenie stawała się coraz trudniejsza.
Wcześniej cenne łowiska musiały zostać zamknięte: wschodni dorsz w 2019 roku, zachodni dorsz, zachodni śledź i łosoś w głównym basenie w 2022 roku. Wydaje się, że występują również problemy z niektórymi innymi stadami pelagicznymi, zwłaszcza śledziem w Zatoce Botnickiej i na środkowym Bałtyku. Wydaje się, że nie rozwijają się prawidłowo. Sytuacja ta jest najprawdopodobniej wynikiem mniejszych dopływów wody bogatej w tlen z Morza Północnego, niedostatecznego wdrażania przepisów dotyczących ochrony środowiska, zmian klimatu i przełowienia w przeszłości
— powiedział PAP Sinkeviczius.
Jak podkreślił, same środki zarządzania rybołówstwem nie odwrócą tej trudnej sytuacji.
Jesteśmy winni rybakom i ich rodzinom natychmiastowe podjęcie działań. Państwa członkowskie muszą jak najszybciej wdrożyć wszystkie przepisy dotyczące ochrony środowiska i przestrzegać swoich zobowiązań wynikających z deklaracji ministerialnej „Nasz Bałtyk” z września 2020 roku oraz z planu działania HELCOM dla Morza Bałtyckiego
— wskazał.
Sinkeviczius dodał, że planuje zorganizować 29 września na Litwie wydarzenie Our Baltic 2, aby podsumować wdrażanie deklaracji ministerialnej, ale także podjąć m.in. kwestię zatopionej amunicji na Morzu Północnym i Morzu Bałtyckim.
Jakich propozycji KE z jego portfolio należy się spodziewać jeszcze w tym roku?
Zaproponujemy nową ustawę o monitoringu lasów, aby dostarczać szczegółowych i dokładnych informacji o lasach UE. Jeśli chodzi o gospodarkę o obiegu zamkniętym, zaktualizujemy nasze przepisy dotyczące odpadów, aby w szczególności ograniczyć ilość odpadów spożywczych i tekstylnych. (…) Przyglądamy się również środkom ograniczającym uwalnianie mikrodrobin plastiku do środowiska, aktualizując obecne prawo dotyczące pojazdów wycofanych z eksploatacji oraz przepisy dotyczące chemikaliów
— zaznaczył komisarz Sinkeviczius.
CZYTAJ TEŻ:
— NASZ WYWIAD. Witold Waszczykowski: Elitom UE chodzi nie tylko o zmianę źródeł energii, ale też sposobu życia społeczeństw Europy
— Unia w rękach sekty klimatystów – bez samochodów. Eurokraci zrujnują gospodarkę Europy, sprowadzą na nią nędzę i chaos
pn/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS