A A+ A++
Komentarze analityków do inflacji w marcu 2022 r.
fot. Voyagerix / / Shutterstock

Według wstępnego szacunku GUS, inflacja w marcu przyspieszyła do 10,9 proc. rdr z 8,5 proc. w lutym, powyżej oczekiwań rynku (10,1 proc.). Do wzrostu wskaźnika przyczynił się przede wszystkim mocny wzrost cen paliw, wywołany wojennym szokiem. Ekonomiści wskazują, że w kolejnych miesiącach inflacja prawdopodobnie utrzyma się na dwucyfrowym poziomie.

Urszula Kryńska, PKO BP:

“Inflacja była mocniejsza od oczekiwań rynkowych, mieliśmy prawie 11 proc. w ujęciu rok do roku. W zasadzie we wszystkich kategoriach wzrosty cen były mocniejsze niż oczekiwaliśmy – żywność wzrosła trochę mocniej w ciągu miesiąca, nośniki energii też przyspieszyły, no i mamy bardzo wysoki wzrost cen paliw – w ciągu miesiąca to wzrost aż o 28 proc. Głównym czynnikiem, który ciągnął inflację do góry był wojenny szok w cenach paliw. Jesteśmy już na takim poziomie, że presja cenowa jest dość wysoka i dotyczy całej gospodarki. Głównie to czynniki kosztowe ciągnęły inflację w górę – głębszy wzrost cen żywności, energii i szybujące w górę ceny paliw. Wstępnie szacuję, że inflacja bazowa w marcu wyniosła około 6,7 proc.

W kolejnych miesiącach, wiosną i latem, inflacja prawdopodobnie pozostanie na dwucyfrowy poziomie. Nasza prognoza na cały rok – jeszcze przed dzisiejszym odczytem – zakładała, że średnioroczna inflacja wyniesie 9,5 proc., jednak jest ryzyko, że będzie więcej”.

Analitycy PKO BP szacują, że inflacja nie przekroczy jednak 12 proc.

Monika Kurtek, Bank Pocztowy:

“Inflacja w marcu przekroczyła psychologiczną barierę 10,0 proc. rdr, zbliżając się do 11,0 proc. rdr i przekraczając istotnie średnie oczekiwania rynkowe. Ostatnio dwucyfrowy poziom wskaźnika CPI odnotowano w Polsce we wrześniu 2000 r. Z danych GUS wynika, że do przyspieszenia wzrostu cen, aż o 3,2 proc. w stosunku do lutego br., przyczynił się w największym stopniu wzrost cen paliw, aż o 28 proc. mdm, ale także odbiegający od sezonowych trendów wzrost cen żywności, o 2,2 proc. mdm, oraz wzrost cen nośników energii o 4,4 proc. mdm. Zapewne część innych towarów i usług także notowało w marcu wzrosty, ale na te dane musimy poczekać do połowy kwietnia. Z moich wstępnych szacunków wynika, że inflacja bazowa, po wyłączeniu cen żywności i energii, mogła w marcu przyspieszyć do 6,9 proc. rdr.

Inflacja bliska 11,0 proc. jest niewątpliwie argumentem za dalszymi podwyżkami stóp procentowych w Polsce. Już w przyszłym tygodniu zobaczymy zapewne kolejny wzrost stóp i, w mojej opinii, może być to drugi z rzędu ruch o 75 pb. Według moich prognoz, średnioroczny wskaźnik CPI, i to przy założeniu utrzymania tarcz antyinflacyjnych do końca br., wyniesie w tym roku powyżej 10 proc., a ‘sprowadzenie’ go do celu inflacyjnego zajmie kolejne co najmniej 3 lata. RPP ma ewidentnie jeszcze sporą przestrzeń do działania”.

mBank:

“Inflacja w marcu wzrosła z 8,5 proc. do 10,9 proc. Grubo powyżej konsensusu prognoz. Łącznie poprawnie wytypowaliśmy bohaterów wzrostu cen (błędy się zniosły): żywność (+2,2 proc. mdm), energia (+4,4 proc. mdm), paliwa (+28 proc. mdm). W kwietniu będzie jeszcze wyżej.

Miłą niespodzianką jest stosunkowo niewielkie przyspieszenie inflacji bazowej w okolice 7 proc. Od tego momentu powinniśmy obserwować coraz niższe miesięczne dynamiki tej miary zmian cen (rozpędzenie powinno gasnąć)”.

Bank Pekao:

“Według wstępnego szacunku GUS, inflacja w marcu przyspieszyła do 10,9 proc. rdr z 8,5 proc. w lutym. Konsensus rynkowy znowu mocno niedoszacował (10,1 proc.). Oczywiście jest to głównie efekt wojny na Ukrainie, a szczególnie skokowej podwyżki cen paliw (+28 proc. mdm). Ceny żywności również pod presją (+2,2 proc. mdm). Niestety dalej rośnie inflacja bazowa (wg naszych szacunków do 6,9 proc. rdr w marcu)”.

Inflacja będzie dwucyfrowa przez pozostałą część roku – oceniają analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Najbardziej zdrożeją żywność i paliwa; wysokie koszty surowców oznaczają też podwyżki towarów przemysłowych. Inflacja wyraźnie spadnie za dwa lata – dodali.
“W nadchodzących miesiącach spodziewamy się dynamicznego wzrostu cen żywności” – prognozuje PIE. Rybacki zauważył, że rosyjska agresja na Ukrainę doprowadziła do skokowego wzrostu cen pszenicy i pozostałych zbóż. Zerwany został także handel nawozami między Unią Europejską i Rosją. “Wysokie podwyżki obserwujemy już obecnie na rynkach hurtowych i już teraz zaczynają przekładać się na ceny detaliczne” – stwierdził.

W opinii PIE, wzrost cen surowców będzie też oznaczać podwyżki gotowych towarów przemysłowych. “Oczekiwania inflacyjne polskich firm przemysłowych są obecnie historycznie wysokie. Analogiczne tendencje widzimy też w Niemczech oraz pozostałych państwach regionu – w silniejszej skali” – zaznaczył analityk.

Rafał Benecki i Adam Antoniak z ING Banku Śląskiego zwracają uwagę, że w porównaniu do poprzedniego miesiąca roczna inflacja wzrosła o 2,4 pkt. proc., z czego 1,3 pkt. proc. można przypisać wzrostowi cen paliw (o 33,5 proc. rdr względem 11,1 proc. rdr w poprzednim miesiącu). Ekonomiści zauważają, że przyspieszyło też roczne tempo wzrostu cen żywności i napojów bezalkoholowych, “co dołożyło kolejne 0,4 pkt. proc. do wyższej inflacji”.

“Pozostała część wzrostu inflacji CPI to w głównej mierze +zasługa+ wyższej inflacji bazowej” – wskazują analitycy. Prognozują “dalsze nasilenie się presji wzrostowej w usługach” (restauracje i hotele oraz rekreacja i kultura). “Z jednej strony odzwierciedla to popandemiczną odbudowę popytu, a z drugiej rosnącą presję kosztową ze strony nośników energii oraz kosztów pracy (nakręcanie spirali cenowo-płacowej)” – dodają.

Wzrost cen względem poprzedniego miesiąca był w marcu najwyższy od stycznia 1996 r. To silny argument za kontynuacją podwyżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej – stwierdzili w piątek analitycy Santander Bank Polska w komentarzu do danych GUS.

W kwietniu inflacja prawdopodobnie przekroczy poziom 12,2 proc. – prognozuje ekspert Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka. Zwrócił uwagę, że marcowy wzrost cen o 10,9 proc. jest najwyższy, jaki odnotowano w Polsce w XXI w.; byłby wyższy, gdyby nie tarcza antyinflacyjna.

Ekspert wyjaśnił, że przyczyną takiego wyniku, jest drożejące paliwo – w ciągu miesiąca ceny na stacjach benzynowych wzrosły o blisko 30 proc. “Martwić również może wzrost cen żywności, który swoją miesięczną dynamiką wrócił do poziomów sprzed drugiej tarczy antyinflacyjnej” – stwierdził Zielonka. Wskazał, że to efekt wzmożonej konsumpcji związanej z pomocą humanitarną, a także okresem paniki z początku marca, która swoją skalą była porównywalna z tą z początku pandemii.

“Zarówno na stacjach, jak i w sklepach nie ma już śladu po działaniach tarczy” – stwierdzi. Dodał, że gdyby nie ona, to wzrost cen dziś byłby wyższy o ok. 2 pkt. proc.

“Przy obecnym scenariuszu wydarzeń, w kwietniu wzrost będzie prawdopodobnie jeszcze wyższy i przekroczymy 12,2 proc.” – ocenił Zielonka.

******

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2022 r. wzrosły rdr o 10,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 3,2 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny.

Ankietowani przez PAP Biznes analitycy oczekiwali wzrostu cen w marcu o 10,1 proc. rdr i wzrostu o 2,5 proc. mdm.

Poniżej poszczególne składniki wskaźnika inflacji za marzec i luty 2022 r.:

marzec marzec luty luty
rdr mdm rdr mdm
INFLACJA OGÓŁEM 10,9 3,2 8,5 -0,3
Żywność i napoje bezalkoholowe 9,2 2,2 7,6 -1,0
Nośniki energii 23,9 4,4 18,8 -1,2
Paliwa do prywatnych środków transportu 33,5 28,0 11,1 -8,1

(PAP Biznes)

pat/ asa/

Źródło:PAP Biznes
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAnalitycy: Dwucyfrowa inflacja przez pozostałą część roku
Następny artykułMecze piłkarzy przełożone