W wyniku przeprowadzonej przez MSWiA kontroli nie potwierdzono, aby Komendant-Rektor korzystał z pomocy osób zatrudnionych w WSPol przy pisaniu monografii habilitacyjnej lub też wykorzystywał ich dorobek naukowy.
Na podstawie zebranego materiału, w tym wyjaśnień kilkudziesięciu pracowników uczelni, nie potwierdzono, aby komendant-rektor korzystał z pomocy osób zatrudnionych w WSPol przy pisaniu monografii habilitacyjnej lub też wykorzystywał ich dorobek naukowy. Nie potwierdzono również pozostałych zarzutów.
Przypomnijmy: Marek Fałdowski, komendant Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie miał dopuścić się plagiatu w swojej pracy habilitacyjnej. Tak twierdził jeden z wykładowców, pracujących w placówce. Fałdowski w swojej pracy naukowej miał wykorzystywać dorobek swoich podwładnych. Jeden z wykładowców zdecydował się więc na poinformowanie o tym odpowiednich służb. Niespodziewanie został jednak zwolniony z pracy przez komendanta. Fałdowski twierdził, że miał do tego pełne prawo, gdyż zwolniony funkcjonariusz osiągnął już 30 lat wysługi emerytalnej. Poza tym komendant tłumaczył zwolnienie wykładowcy tym, że chciał zachować odpowiedni poziom dyscypliny, aby placówka funkcjonowała właściwie.
Zwolniony wykładowca był innego zdania. Twierdził, że został zwolniony, ponieważ jest niewygodny dla komendanta, którego ruch oceniał jako formę represji.
O publikacji informacji pokontrolnej poinformował nas rzecznik WSPol podinspektor Marcin Piotrowski.
We wnioskach pokontrolnych podkreślono fakt, że w prokuraturach oraz w sądach toczą się sprawy dotyczące byłych pracowników Uczelni, co mogło być również powodem negatywnych działań i z ich strony, skierowanych przeciwko Komendantowi-Rektorowi. W listopadzie 2019 r. zakończyła się jedna ze spraw cywilnych o ochronę dóbr z pozwu WSPol przeciwko byłemu pracownikowi Uczelni, w wyniku której zawarto ugodę. Pozwany, będący jednocześnie jedną z osób występujących w Superwizjerze TVN, zobowiązał się przeprosić WSPol (jako Uczelnię) oraz jej Kierownictwo za naruszenie dóbr osobistych. Pozwany stosowne przeprosiny przysłał do Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie oraz zamieścił je na łamach Gazety Olsztyńskiej.
W ramach czynności kontrolnych zebrano wyjaśnienia od osób, które były współautorami publikacji, albo potencjalnie mogły mieć wiedzę na temat działalności naukowej Komendanta-Rektora. Stwierdziły one, że nie były nakłaniane oraz nie wydawano im poleceń mających na celu dopisanie Komendanta-Rektora do ich publikacji. Nie potwierdzono także udziału merytorycznego innych osób w tworzeniu pytań i konstruowaniu ankiety będącej narzędziem badawczym.
W wyniku przeprowadzonej kontroli ustalono również, że dzięki prowadzonym badaniom oprócz uzyskania przez Komendanta-Rektora stopnia naukowego, istotne korzyści naukowe odniosła WSPol oraz cała Policja, wzbogacając wiedzę merytoryczną formacji wykorzystywaną następnie w procesie dydaktycznym. Na podstawie poczynionych ustaleń, zespół kontrolny podkreślił, że nie można zgodzić się z zarzutami o rzekomym „upadku naukowym WSPol”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS