A A+ A++

Lech Poznań pewnie wygrał 0:2 w spotkaniu z Wartą Poznań. Mecz był rozgrywany na stadionie przy Bułgarskiej, mimo że gospodarzem spotkania oficjalnie była poznańska Warta.

Od powrotu do Ekstraklasy Warta Poznań nie ma szczęścia w starciach z “Kolejorzem”. “Zieloni” wszystkie mecze przegrali, a w wielu z nich byli cieniem dla lechitów. Podobnie wyglądało to dzisiaj…

Lechici zaczęli tradycyjnie – postarali się szybko zdominować środek boiska i utrzymywać się przy piłce. Taka gra wydawała się pasować drużynie Dawida Szulczka, która skupiła się na obronie.

John van den Brom nie mógł w tym meczu skorzystać z Mikaela Ishaka, który się rozchorował. Zastąpić w ataku miał go Filip Marchwiński i młodzieżowiec wywiązał się doskonale ze swojego zadania. Zawodnik występujący zwykle w pomocy, szukał gry, wychodził na wolną pozycję, pomagał w rozgrywaniu i zdobył pierwszą bramkę. Po wrzutce Karlstroma, Marchwiński sprytnym uderzeniem pokonał Jędrzeja Grobelnego.

Od zdobytej bramki na boisku nie działo się wiele. Lechici starali się uspokoić grę i znowu skupili się na budowaniu przewagi w posiadaniu piłki. Nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Warta na początku drugiej części gry kilka razy próbowała doprowadzić do wyrównania, ale przychodziło im to bardzo trudno.

W końcówce “Kolejorz” podwyższył prowadzenie. Karlstrom dośrodkował w pole karne, Ba Loua świetnie zgrał wzdłuż bramki prosto do Dagerstala, który umieścił piłkę w bramce.

Lechici mogą być zadowoleni z wyniku – po trzech spotkaniach, w których nie udało im się wygrać, w końcu sięgnęli po trzy punkty. Gra zawodników Johna van den Broma cały czas nie wygląda jednak dobrze.

“Zieloni” natomiast od początku tego sezonu punktują dość słabo. Obecnie mają zaledwie trzy punkty przewagi nad strefą spadkową.

W kolejnym meczu Lech podejmie Stal Mielec w Poznaniu. Warta zagra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.

Podziel się:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułO imperialnej Rosji przed Akademią Piotrkowską
Następny artykułOkolice “śląskiego morza” to kraina stawów rybnych. Można się tutaj poczuć, jakby jeszcze nie było po wakacjach