A A+ A++

Gdyby Sejm przyjął w zeszłym tygodniu ustawę o dekryminalizacji aborcji w zaproponowanym brzmieniu, i gdyby później prezydent Andrzej Duda ją podpisał, sytuacja Grzegorza W. diametralnie by się zmieniła.

Sąd Okręgowy w Kielcach uznał Grzegorza W. za winnego, ale odstąpił od wymierzenia mu kary. W jej miejsce orzekł 2 tys. zł świadczenia na rzecz Funduszu Sprawiedliwości. W. musi pokryć też koszty procesu.

– Sąd uznał, że mężczyzna wypełnił znamiona przestępstwa podając środki poronne, natomiast stwierdził przy tym, że wina i społeczna szkodliwość czynu nie są na tyle wysokie, by sięgać po sankcję karną – tłumaczy Jan Klocek, rzecznik SO w Kielcach. Zwraca uwagę, że sąd brał pod uwagę dotychczasową niekaralność Grzegorza W., jak i to, że skłaniał swoją konkubinę, by nie usuwała ciąży. Ta jednak namawiała go, a on w końcu dostarczył jej lek wczesnoporonny, czym dopuścił się przestępstwa z art. 152 par. 2 Kodeksu karnego.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWoś nie stawił się na przesłuchanie. Tłumaczy, dlaczego i grozi Tuskowi. “Kiedy wrócimy do władzy, rozliczymy to bezprawie”
Następny artykułByły prezes Orlenu będzie nadzorował PGNIG Upstream Norway