A A+ A++

Czytaj więcej

Bank nie dał za wygraną składając skargę kasacyjną. Jego
pełnomocnik, adwokat Marek Osowiecki argumentował, że gdyby nawet klauzule były
abuzywne (czemu przeczył) to sąd nie mógł zastosować rygorów dyrektywy
konsumenckiej w tej sprawie, gdyż kredytobiorcy nie złożyli wobec sądu po jego
pouczeniu oświadczenia, że znają skutki uznania tych klauzul za abuzywne. W tej
sprawie powodowie wysłali sądowi pismo z takim oświadczeniem, ale to nie
wystarczy — twierdził pełnomocnik.

Co wynika z orzecznictwa TSUE w sprawie umów kredytu

Jak replikował pełnomocnik frankowiczów mec. Radosław Górski, z
orzecznictwa TSUE wynika, że wystarczy jeśli konsument wystąpi o unieważnienie
umowy, co naturalnie niejako świadczy o jego woli. Gdyby zaś przyjąć tak
formalistyczny wymóg jak chce bank, że ma to być oświadczenie przed sądem po
uprzednim wyraźnym pouczeniu sądu, to ugody zawierane przez konsumentów z
bankami można by także kwestionować.

Sąd Najwyższy przychylił się do tej argumentacji i skargę
kasacyjną banku oddalił.

– Istotne jest aby konsument zakomunikował, że ma świadomość
skutków orzeczenia abuzywności postanowień umowy i nie musi to być takie
formalistyczne oświadczenie – wskazał w uzasadnieniu Mariusz Łodko, sędzia
czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDuda na podium, legenda wygrała w Warszawie
Następny artykułMŚ w hokeju: Polska – Szwecja. Relacja live i wynik na żywo 12.05