Kolejny siatkarz opuszcza szeregi Jurajskich Rycerzy

Thibault Rossard to kolejny siatkarz, który odchodzi z Aluronu CMC Warty Zawiercie. Francuski przyjmujący, dołączył do Jurajskich Rycerzy pod koniec stycznia, w obliczu kontuzji Samuela Coopera. – To było niesamowite przeżycie grać w Zawierciu i poczuć tę wyjątkową atmosferę w hali – mówi Thibault Rossard. 

transfer last minute

Thibault Rossard to doświadczony siatkarz, który grał już w kilku europejskich klubach. Francuz w wieku 23 lat wyjechał z rodzimej ligi, by spróbować sił w PlusLidze w barwach Asseco Resovii Rzeszów. Po okresie gry w barwach drużyny z Rzeszowa, Rossard kontynuował karierę w klubach z Turcji i Włoch. W 2022 roku, siatkarz powrócił do Polski by ponownie zasilić szeregi Resovii. Tym razem jednak, jego przygoda w klubie potrwała zaledwie kilka miesięcy. W obecnym sezonie, przyjmujący długo pozostawał bez zatrudnienia, aż w styczniu sięgnęła po niego drużyna z Zawiercia.

koniec krótkiej przygody

Drużyna z Zawiercia przejdzie przed kolejnym sezonem kilka zmian. Niedawno ogłoszono, że z klubem żegna się podstawowy przyjmujący zespołu Trevor Clevenot. Kolejnym siatkarzem, który w przyszłym sezonie nie zagra w barwach Warty będzie Thibault Rossard. Francuski siatkarz, dołączył do Jurajskich Rycerzy na zasadzie transferu medycznego pod koniec okienka transferowego. Rossard wypełnił zadanie powierzone mu przez klub, ale na tym kończy się jego przygoda w ekipie Michała Winiarskiego. – Dziękuję za ten sezon. To było niesamowite przeżycie grać w Zawierciu i poczuć tę wyjątkową atmosferę w hali – mówi Thibault Rossard.

W trakcie niecałego sezonu, Rossard zdobył dla drużyny z Zawiercia 48 punktów. Skończył 40 z 99 ataków i dołożył do tego 5 asów serwisowych i 3 punktowe bloki. – Thibault trafił do nas awaryjnie w trakcie sezonu. Uzupełnił skład i poza tym, co kibice widzieli, gdy dostawał szansę w trakcie meczów. Pozwolił też całej drużynie trenować na najwyższych obrotach. Dziękujemy mu za pomoc w ostatnich miesiącach – mówi prezes Warty, Kryspin Baran.

Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi