A A+ A++

W piątkowy wieczór piłkarze Wisły Puławy podejmowali na własnym stadionie drużynę GKS Jastrzębie w kolejnym ligowym meczu.

Pierwszą niezłą sytuację na strzelenie bramki dla Wisły miał Robert Janicki w 6. minucie meczu, jednak jego strzał został wybroniony przez golkipera drużyny gości. Z kolei w 19. minucie to gracze GKS-u oddali pierwszy groźny strzał, który zaowocował rzutem rożnym dla tego zespołu. Niestety, po stałym fragmencie gry piłkarze GKS-u objęli prowadzenie w meczu po trafieniu Sebastiana Rogali. Nieco ponad 10 minut później puławianie mieli dogodną okazję, w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Janusz Nojszewski, jednak gola nie udało się zdobyć. W 36. minucie piłkarze z Górnego Śląska podwyższyli prowadzenie za sprawą bramki Michała Bednarskiego. Jeszcze przed przerwą kontaktowego gola dla Wisły zdobył Janicki.

Dziesięć minut po wznowieniu drugiej części piłka po strzale jednego z wiślaków trafiła w słupek bramki graczy GKS-u. Starania wiślaków, by wyrównać stan rywalizacji, zrealizowały się w 63. minucie, gdy Karol Noiszewski wykorzystał dośrodkowanie Jakuba Kumocha. Mimo podjętych wysiłków obu drużyn stan rywalizacji już się nie zmienił i Wisła zremisowała z GKS-em Jastrzębie Zdrój 2:2, dopisując do swojego konta jeden punkt.

Wisła Puławy – GKS Jastrzębie 2:2 (1:2)

Gole: Janicki 40, Noiszewski 63 – Rogala 20, Bednarski 36

Wisła: Łakota – Pavlas, Seweryś, Noiszewski, Flak, Skałecki, Kumoch (83 Kargulewicz), Klichowicz (kpt), Janicki, Nojszewski (83 Szymanek), Retlewski

Foto: KS Wisła Puławy

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzeka nas tydzień bardzo dużych podwyżek cen paliwa
Następny artykułWisła znów remisuje