A A+ A++

Artur Jędrzejczyk nieoczekiwanie znalazł się wśród 47 wybrańców Czesława Michniewicza, którzy mają szansę na wylot do Kataru na mistrzostwa świata. Obecność 34-latka w tym gronie wzbudziła szereg kontrowersji, ale być może selekcjoner i tak nie będzie mógł skorzystać z usług doświadczonego defensora Legii Warszawa. 40-krotny reprezentant Polski właśnie doznał kontuzji kostki.

Zobacz wideo
Kandydat na mundial, a tu futbol amerykański

Jędrzejczyk doznał kontuzji kostki. Nie poleci na mundial do Kataru?

Jędrzejczyk urazu nabawił się w trakcie sobotniego meczu ligowego między Legią Warszawa a Jagiellonią Białystok. Jeszcze w pierwszej połowie gracz stołecznej ekipy skręcił kostkę i na drugą cześć spotkania w ogóle nie wyszedł. Szczegółowe badania wykażą, jak bardzo poważny jest to uraz i czy nie przeszkodzi to w wyjeździe na mundial, który rusza już 20 listopada. Polska pierwszy mecz w tym turnieju rozegra 22 listopada z Meksykiem.

Kontrowersyjne powołanie Michniewicza. Powrót po latach

Nazwisko Jędrzejczyka w szerokiej kadrze wywołało sporo zamieszania. Nie był on bowiem powoływany do kadry od niemal trzech lat. Ostatni raz w drużynie narodowej pojawił się 19 listopada 2019 roku. – Patrzę na Jędrzejczyka przez pryzmat jego doświadczenia, umiejętności i wszechstronności. Jak cofniemy się do czasów, kiedy pracowałem w Legii, to w meczach pucharowych zawsze wyróżniającymi się graczami byli Jędrzejczyk i Wieteska. Gdyby nie kontuzja, to Artur byłby powołany już na mecz ze Szwecją i miałby duże szanse grać – tłumaczył wcześniej Michniewicz.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Nawet gdyby uraz Jędrzejczyka okazałby się na tyle niegroźny, że mógłby zdążyć wyleczyć się przed mistrzostwami świata, to i tak jego występ w tym turnieju stałby pod dużym znakiem zapytania. Trener powołał bowiem aż 18 obrońców. Niewątpliwym walorem 34-latka jest jednak fakt, że mógłby się sprawdzić właściwie na każdej pozycji w defensywie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMoja rada dla papieża Franciszka po „rosyjskim bankiecie” nuncjusza Pennacchio
Następny artykułLigue 1: Grad goli w meczu PSG z Troyes. Paryżanie nie zwalniają tempa