A A+ A++

Jeremy Sochan ma sporo pecha na początku swojej przygody z San Antonio Spurs. Reprezentant Polski najpierw zachorował na COVID-19 i w konsekwencji nie został wzięty pod uwagę do gry w lidze letniej, a teraz do tego wszystkiego z SAS ma odejść Chip Engelland, bardzo ceniony szkoleniowiec, który miał wziąć zawodnika pod swoje skrzydła. Tym samym Sochan prędzej czy później straci szansę na ćwiczenie gry ofensywnej pod wodzą doświadczonego trenera.

Jeremy Sochan wywołał ostatnio prawdziwą euforię w Polsce. Nasz reprezentant zaledwie kilka tygodni temu został wybrany w pierwszej rundzie draftu NBA – z bardzo wysokim, dziewiątym numerem – przez San Ant … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł10 osób rannych w zderzeniu busa i osobówki. Jeden z uczestników wypadku zgłosił się na komendę
Następny artykułWypadek na krajowej S74. Są ranni, droga jest zablokowana