Dzisiaj, 25 lipca (17:55)
Sylwia Peretti zaledwie kilkanaście dni temu przeżyła gigantyczną tragedię, ale to nie miał być koniec smutnych wieści dla byłej gwiazdy “Królowych życia”. W internecie od wielu dni toczy się burza związana z okolicznościami śmierci 24-latka i jego trzech kolegów. Niestety, wygląda na to, że agresja przeniosła się z sieci do otaczającej nas rzeczywistości. Menadżer Peretti potwierdził szokujące doniesienia o zniszczeniu grobu jej syna.
Sprawa tragicznego wypadku na ulicach Krakowa nadal porusza mieszkańców całej Polski i nic nie wskazuje na to, by w niedalekiej przyszłości miało się to zmienić. Zaledwie kilka dni temu doszło do ostatniego pożegnania syna Sylwii Peretti, który był jedną z ofiar wydarzeń z nocy 15 lipca. Policji i prokuraturze udało się ustalić, że 24-letni Patryk prowadził auto pod wpływem alkoholu i zajął miejsce kierowcy tuż przed kraksą. Ten fakt wkrótce po ujawnieniu tych informacji ściągnął na głowę rodziny i najbliższych zmarłego potężną falę nienawiści.
Nie jest bowiem żadną tajemnicą, że Sylwia Peretti też uwielbia szybką jazdę sportowymi samochodami, a przecież prowadzone przez jej syna auto również znacząco przekroczyło dozwoloną prędkość. Niestety, co najbardziej agresywni z krytyków Perettich nie uszanowali nawet piątkowego pogrzebu mężczyzny, który nie odbył się w spokojnej atmosferze kontemplacji i nie obył się bez nieprzyjemnych incydentów. A to, jak się właśnie okazało, miał być dopiero początek.
Niestety, największe obawy rodziny Patryka się spełniły. Jak poinformował Adam Zajkowski będący menadżerem byłej gwiazdy “Królowych życia” niedługo po uroczystościach pogrzebowych doszło do zniszczenia pomnika zmarłego. W rozmowie z Pudelkiem Zajkowski potwierdził krążące po sieci plotki i przy okazji uderzył w hejterów:
“Tak, potwierdzam, że grób Patryka został zniszczony (…) Czas powiedzieć dość tej obrzydliwej mowie nienawiści, która nigdy nie powinna mieć miejsca, szczególnie w takiej sytuacji. Mówimy tu o cierpiącej matce, która jest na skraju załamania, która straciła swoje jedyne dziecko, a ataki w sieci cały czas się nasilają. Doprowadziło to do tego, że dzień po pogrzebie Patryka jego grób został zdewastowany, a Sylwię straszono. Ludzie karmią się tą tragedią, podsycając nienawiść, zamiast wyciągnąć wnioski i zadbać o swoich najbliższych” – zaznaczył menadżer Sylwii Peretti.
Dodał ponadto, że policja została już poinformowana o sprawie i ją bada. Komenda Miejska Policji w Krakowie nie zabrała na razie głosu na temat rzekomego zniszczenia grobu.
W zasadzie pod każdym postem czy tekstem na temat tragicznego w skutkach wypadku z 15 lipca można znaleźć głosy krytyki wobec prowadzącego auto Patryka P. Niektóre są wyważone i słusznie wskazują na podjęte przez niego niebezpieczeństwo. Nie brak też jednak przesyconych jadem wiadomości, które wydają się czerpać przyjemność z poniesionej przez Sylwię Peretti straty.
Zobacz też:
Biegły sądowy nie oszczędził nawet Sylwii Peretti. Padły mocne słowa
Sylwia Peretti w trakcie pogrzebu trzymała w dłoniach ważną rzeczy. Wiemy, co to było
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS