Kolejni sprawcy napadu na konwojenta w rękach policji

Pierwszy wpadł w ręce policjantów 27-latek. Decyzją sądu na początku lutego trafił do aresztu. Pozostała trójka – dwóch mężczyzn i kobieta – została namierzona i zatrzymana na terenie Gruzji.

16 stycznia 2021 roku ok. godz. 18 do konwojenta wychodzącego ze sklepu podbiegło dwóch mężczyzn, którzy pobili i obezwładnili pokrzywdzonego. Ich wspólnik w tym samym czasie przeglądał wnętrze samochodu konwojenta. Skradzioną gotówkę przepakowali do innego pojazdu podstawionego przez kolejnego członka grupy.

Policjanci rozpoczęli intensywne poszukiwania sprawców, już pierwsze ustalenia wskazywały, że za rozbojem stoją osoby pochodzące zza wschodniej granicy. Wszelkie działania prowadzone były za pośrednictwem Biura Współpracy Międzynarodowej Komendy Głównej Policji.

Zebrany na tym etapie materiał pozwolił na wytypowanie pierwszego podejrzanego, za którym Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście wystawiła list gończy. Wkrótce śledczy ustalili dane kolejnego podejrzanego. 27-letni obywatel Gruzji we współpracy ze stołeczna policją zatrzymany został w Warszawie, był kompletnie zaskoczony, nie stawiał oporu.

Niezawodna okazała się współpraca międzynarodowa służb polskich i gruzińskich, która doskonale zafunkcjonowała zarówno na poziomie policji jak i prokuratury. Dzięki zweryfikowaniu informacji przekazanych przez polskich śledczych funkcjonariusze Zarządu Walki z Przestępczością Zorganizowaną Policji Kryminalnej w Gruzji zatrzymali w rejonie Zugidi poszukiwanego listem gończym 37-letniego Besikę Sh. Podczas przeszukania ujawniono przy nim pistolet Makarowa wraz z nabojami oraz narkotyki, za co odpowie przed gruzińskim wymiarem sprawiedliwości. Funkcjonariusze dotarli także do jego 32-letniej żony Irmy Sh., która również zamieszana jest w napad. – Podczas przeszukań oprócz broni i narkotyków zabezpieczono także znaczną ilość gotówki niewykluczone, że uzyskanej po wymianie zrabowanej polskiej waluty – wyjaśnia Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Jako kolejny wpadł na terenie Gruzji 32-letni Gizo K. Przy nim także zabezpieczono środki odurzające. Obaj mężczyźni zostali aresztowani. Sprawa nadal pozostaje rozwojowa. Niewykluczone, że podejrzani mogą mieć na koncie inne podobne zdarzenia na terenie Polski i nie tylko.