Już nie tylko Biuro Spraw Wewnętrznych Policji, ale także prokuratura wyjaśniają okoliczności lipcowej interwencji warszawskich funkcjonariuszy na Saskiej Kępie. Policjanci mieli tam zatrzymać i brutalnie pobić młodego mężczyznę.
Informację tę jako pierwsze podało radio RMF FM. Jak się nieoficjalnie dowiedzieli dziennikarze, pod koniec lipca dwóch stołecznych policjantów interweniowało wobec młodego mężczyzny, który miał pić alkohol w miejscu publicznym na Saskiej Kępie. Gdy funkcjonariusze próbowali go wylegitymować, doszło do kłótni. Mężczyzna zaczął się awanturować. Według jednej z wersji zaczął się szarpać z policjantami, a potem próbował uciec. Patrol dogonił go na terenie szkoły.
I tutaj sprawy przybrały niespodziewany obrót. Zainstalowane wokół szkoły kamery monitoringu zarejestrowały, jak policjant kopie schwytanego mężczyznę, który po tej interwencji z obrażeniami został przewieziony do izby zatrzymań. Pomocy medycznej wymagał też jeden z funkcjonariuszy – w wyniku szarpaniny poważnie uszkodził sobie rękę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS