A A+ A++
  • Diagnosta będzie musiał trzymać zdjęcia przez 5 lat, a co roku kalibrować urządzenia do badania spalin.
  • Spóźnialscy zapłacą podwójną cenę za przegląd. 
  • Przepisy mają wejść w życie z początkiem przyszłego roku.

O konieczności zmian w przepisach dotyczących obowiązkowych przeglądów technicznych mówi się już od lat. Te wprowadzone niedawno, dotyczące np. czasu poświęcanego na przeprowadzenie badania, okazały się dalece niewystarczające – nadal na naszych drogach można dostrzec pojazdy, które takiego przeglądu nie powinny przejść. Dodatkowo ostatnie zmiany drastycznie wydłużyły kolejki do SKP i pogorszyły ich rentowność.

Czy planowane przez rząd zmiany obejmą zapowiadane podwyżki cen za przeglądy techniczne? Jest to prawdopodobne, ponieważ zakres wymagań, jakim podlegać będą stacje diagnostyczne jest dość duży. Od dość dawna wiadomo, że podczas przeglądu diagnosta będzie miał obowiązek wykonać kilka zdjęć pojazdu, w tym jedno, na którym ma widnieć licznik przebiegu. Dzięki temu będzie można łatwiej zweryfikować ewentualną pomyłkę policjanta podczas wpisywania przebiegu w czasie kontroli.

Teraz doprecyzowana zostanie kwestia związana z przechowywaniem zdjęć – stacja diagnostyczna będzie musiała trzymać je przez 5 lat, a następnie zniszczyć w sposób uniemożliwiający identyfikację pojazdu. Kolejną ważną sprawą będzie obowiązek kalibrowania urządzeń do pomiaru emisji spalin co 12 miesięcy. To nowość, bo do tej pory w polskich przepisach nie było o tym ani słowa. Jest prawdopodobne, że ten zapis stanie się zarzewiem konfliktu między diagnostami i rządem, jeśli ten nie zdecyduje się podnieść ceny przeglądów.

Rząd miał inny pomysł na dosypanie stacjom diagnostycznym pieniędzy – dodatkowe środki miałyby pochodzić od spóźnialskich. Kierowca, który przegapił termin przeglądu i zjawił się w SKP ponad 30 dni po terminie, miałby płacić za badanie techniczne 100 procent więcej. W projekcie nowelizacji pojawiło się określenie szkody istotnej – uszkodzenia układu nośnego, hamulcowego lub kierowniczego pojazdu, które mają wpływ na bezpieczeństwo ruchu. W takim przypadku kierowca byłby zwolniony z karnej opłaty za spóźnienie.

Projekt nowelizacji trafił do komitetu cyfryzacji i komitetu Unii Europejskiej. Plan jest taki, by przepisy w nim zawarte weszły w życie 1 stycznia 2022 roku. Termin ten jest póki co realny.

Przeczytaj także: wszystko, co musisz wiedzieć o przeglądzie technicznym

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPZPN ujawnia prawdę! Specjalny komunikat ws. Zbigniewa Bońka
Następny artykułW Zochcinku szczepienia Covid-19 bez rejestracji i bez czekania, w niedzielę 11 lipca podczas pikniku