A A+ A++

Zawiadomienie złożył Wojciech Bednarek, społeczny opiekun zabytków. Chodzi o ubezpieczenie na kwotę ponad 10 mln zł, jakim w tym roku objęto grożący zawaleniem budynek.

W piśmie, które społecznik dostał od urzędników czytamy, że “ubezpieczenie obejmuje wszystkie ryzyka, a składka ubezpieczeniowa wynosi nieco ponad 3,5 tys. zł”. Miasto nie wystąpiło jeszcze o wypłatę odszkodowania za majowe zawalenie się budynku, ale przygotowuje dokumenty, żeby zgłosić szkodę.

Zdaniem Wojciecha Bednarka, to próba wyłudzenia pieniędzy od państwowej spółki PZU. – Wszystkie znamiona ubezpieczeń mówią o tym, że powinien być rzeczoznawca, który przeprowadziłby kwerendy. A ta mówi sama za siebie. Może być to przestępstwo zatajenia lub sfałszowania dokumentacji technicznej budynku – dodaje.

Prezydent Hanna Zdanowska nie wie o innym ubezpieczeniu niż to, które obejmuje cały majątek miasta. – Mamy cały majątek ubezpieczony i on jest corocznie odnawiany – podkreśla prezydent Łodzi.

Po częściowym zawaleniu – w maju tego roku – kamienica przy ul. Kilińskiego ma zostać rozebrana. Wcześniej jednak trzeba wykreślić ją z rejestru zabytków, a decyzja w tej sprawie została zaskarżona przez społecznego opiekuna zabytków i póki co nie jest prawomocna. Wojciech Bednarek jest w konflikcie z Miastem, które zarzuca mu zaległości w opłatach za wynajmowane lokale.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTGE: rok 2021 rekordowy w historii wielkości obrotu gazem
Następny artykułCyfrowe rzemiosło