A A+ A++

To już powoli zaczyna robić się nudne… Sebastian Szymański popisał się kolejnymi pięknymi trafieniami na tureckich boiskach. Tym razem ta sztuka udała mu się w derbowym starciu z Basaksehirem.

W czwartek na Sukru Saracoglu Stadium w Stambule doszło do zaległego, derbowego spotkania Fenerbahce z Basaksehirem w ramach 3. kolejki Super Lig. Od samego początku meczu na boisku mogliśmy oglądać dwóch Polaków – Sebastiana Szymańskiego i Krzysztofa Piątka. Wiadomo już, że ten pierwszy będzie miał zdecydowanie więcej powodów do zadowolenia – strzelił dwa gole, podczas gdy kolega z reprezentacji dostał wędkę jeszcze w pierwszej połowie.

Gospodarze świetnie weszli w mecz i już po 10 minutach prowadzili 2:0, dzięki trafieniu Alexandra Djiku i samobóju Leonardo Duarte. A to nie wszystko, bo w 20. minucie znokautowali rywali, a konkretnie zrobił to Sebastian Szymański. Polak wykorzystał fatalny błąd jednego z defensorów Basaksehiru, który po prostu podał mu piłkę tuż przed polem karnym. 24-latek długo się nie zastanawiał i huknął w kierunku bramki. Stojący między słupkami Volkan Babacan nie miał najmniejszych szans na skuteczną interwencję.

Druga bramka Szymańskiego padła w 80. minucie meczu i ustaliła jego wynik na 4:0. Polak wykorzystał dokładne zgranie piłki głową przez Michy’ego Batshuayia i dobił piłkę do pustej bramki.

Dla Szymańskiego było to już 6. i 7. trafienie w tym sezonie, a nie zapominajmy, że dorzucił już do tego cztery asysty.

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. Newspix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułШансы шатдауна возрастают: Сенат и Палата представителей разрабатывают отдельные планы расходов
Następny artykułHOKEJ: GKS Tychy wygrywa w Sanoku