A A+ A++

Koronawirus w Polsce. Zapisz się na specjalny newsletter, w którym zawsze znajdziesz sprawdzone informacje.

Szycie maseczek ochronnych to dla łódzkiej firmy Marilyn sposób na przetrwanie. Jej właściciel Piotr Janiak zdecydował się na czasowe przebranżowienie, kiedy z dnia na dzień sprzedaż dotychczas wytwarzanych produktów – rajstop, skarpet i bielizny – spadła niemalże do zera. Miało to zapobiec zwolnieniom pracowników i spadkom obrotów firmy.

– Widmo upadku zajrzało mi w oczy. W poniedziałek, czyli tak naprawdę w pierwszym dniu, kiedy wszystko się zaczęło, wpadłem w depresję. We wtorek tylko się pogłębiła. W środę myślałem, że to koniec. Ale stwierdziłem, że tak nie można, że trzeba walczyć. I wymyśliłem, że zaczniemy robić maseczki – mówił w rozmowie z „Wyborczą” dwa tygodnie temu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLekarz weterynarii: “Kontakt ze zwierzętami jest bezcenny, także podczas pandemii koronawirusa”
Następny artykułKoronawirus w USA. W Wisconsin odbyły się prawybory