Kolejna akcja ełczanki w Afryce zakończona sukcesem 

Magda kilka tygodni temu, po raz kolejny, dotarła z niezbędną pomocą do najbardziej potrzebujących dzieci i rodzin w zaprzyjaźnionej wsi Kerewan Sitokoto, zapewniając dzieciom z lokalnej szkoły materiały szkolne, posiłki oraz zabawki.   

– Akcja ta umożliwi kontynuację nauki z odpowiednimi przyborami, zagwarantuje ciepłe posiłki oraz szansę na odrobinę zabawy – dodaje Magda.  

W rejonie Nianija panuje ogromna bieda. 86 proc. populacji tego rejonu żyje w absolutnym ubóstwie, co oznacza, że większość rodzin nie jest w stanie zaspokoić swoich potrzeb żywnościowych oraz innych podstawowych potrzeb, a ponad 73 proc. nie jest w stanie zaspokoić dziennego minimalnego zapotrzebowania na kalorie (źródło: Rząd Gambii, Ankieta sytuacji społeczno — gospodarczej 2015/2016).  Są to jedne z najwyższych  wskaźników nie tylko w Gambii, ale i w Afryce. 

– Jeśli rodzinę nie stać na wyżywienie czy podstawowe wydatki, to wysłanie dziecka do szkoły, zapewnienie mu ubrania czy przyborów schodzi na ostatni plan. Dzieci często wraz z rodzicami pracują na roli, przy uprawie ryżu czy pracy zarobkowej. Zabawki? To luksus, na który nie stać tam nikogo – tłumaczy Magda.   

Dlatego fundacja prowadzona przez Magdę po raz kolejny zorganizowała akcję zapewnienia posiłków oraz wyprawek szkolnych, aby dzieci nie cierpiały z głodu i mogły chodzić do szkoły. 

– W zeszłym roku wspomogliśmy ponad 100 dzieci z różnych szkół w rejonie Nianija — to ponad 20 tys. szkolnych posiłków oraz ponad 100 wyprawek szkolnych, zapewniając plecaki, piórniki i artykuły szkolne na cały rok. W tym roku skupiliśmy się na jednej szkole i rodzinach najbardziej potrzebujących. 

Magda teraz chce skupić całą uwagę na akcji „Podarujmy wodę dzieciom z Afryki”, o której pisaliśmy w zeszłym miesiącu.  

– To właśnie w tej akcji mieszkańcy Kerewan pokładają największą nadzieję. Wszyscy jesteśmy świadomi, że dostęp do czystej wody i sanitariatów pomoże w rozwoju długofalowym – uwolni czas spędzony na gromadzeniu wody, który dzieci będą mogły poświęcić na naukę a rodzice na pracę, pozytywnie wpłynie na zdrowie mieszkańców, a zwłaszcza dzieci, oraz walkę z chorobami.  Ulepszony dostęp do wody zwłaszcza w porze suchej pomoże także w walce z głodem poprzez zwiększenie produktywności, usprawnienie upraw i irygacje rolnictwa, oraz da realne szanse na ucieczkę z ubóstwa. Bezpośrednie i pośrednie korzyści, jakie wypłyną z tego projektu naprawdę odmienią wiele żyć.  

– Chciałam zacytować fragment książki Janiny Ochojskiej, założycielki Polskiej Akcji humanitarnej (PAH): Celem pomocy jest danie człowiekowi tego, co pozwoli mu powrócić do normalnego życia, co pomoże mu uniezależnić się od naszych dobrych serc i podjąć odpowiedzialność za swoje życie, a tym samym przywróci mu godność. 

To właśnie dlatego skupiam się na tej akcji, gdyż wierzę, że pozwoli ona na stopniowe usamodzielnianie się tamtejszych ludzi poprzez zapoczątkowanie warunków do rozpoczęcia procesu stabilnego wzrostu. Nie chcę  kreować zależności i przyległości.  Mam nadzieję, że za klika lat współpraca z tą właśnie społecznością się zakończy. Dążę do tego, aby ludzie wkrótce tej naszej pomocy nie potrzebowali, żeby byli samodzielni, rozwijali się i żyli w godności”.  

Magda ma teraz w planach zaangażowanie ełckich szkół we współpracę.  

– Pomysłów jest wiele. W zależności od zainteresowania chciałabym zorganizować wystawę zdjęć czy poprowadzić warsztaty informacyjne, aby przybliżać uczniom sytuację ich rówieśników z najbiedniejszych krajów świata czy zaznajomić z efektywną pomocą charytatywną. Wierzę, że wpłynie to pozytywnie na kształtowanie wśród młodego pokolenia postawy otwartości na niesienie pomocy innym oraz poruszy tematykę, które nie są często poruszane w szkołach, np. tematyka wody, pomocy humanitarnej i rozwojowej, edukacji globalnej, zrównoważony rozwoju, czy o krajach Globalnego Południa – dodaje Magda.   

Zgłoś naruszenie/Błąd