A A+ A++

Ponad pięć godzin oczekiwał w sobotnie popołudnie i wieczór jeden z ambulansów BPR na przekazanie pacjenta do SOR Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej. Około godz. 21.00 na podjeździe w kolejce stało dziesięć ambulansów, wszystkie z pacjentami.

– Przyjechaliśmy ze Śląska, w Katowicach nie ma miejsca. Czekamy w kolejce około pięciu godzin – powiedział nam ratownik. Kawałek dalej w kolejce oczekuje ambulans z Katowic. – Jeśli nic się pacjentowi nie dzieje, jego stan jest w miarę stabilny, to jakiś czas można poczekać w kolejce – tłumaczy młody medyk. – Jesteśmy na dyżurze od rana, nie wiadomo, o której godzinie wrócimy do bazy – dodaje.

Najbliżej drzwi stoi charakterystyczny, kanciasty ambulans Bielskiego Pogotowia Ratunkowego, który jeździ jako dodatkowy. W miniony czwartek, zanim wyjechał w teren, został w godzinę wyposażony w niezbędny sprzęt i leki. – Wziąłem dodatkowy dyżur, z własnej woli – mówi ratownik BPR, który chce odciążyć kolegów. Inny medyk z BPR zaznacza, że duże wyrazy uznania należą się dyrektorowi Bielskiego Pogotowia Ratunkowego za to, że potrafi zmotywować ludzi do pracy.

W kilkanaście minut naszej obecności w rejonie bielskiego SOR widać, że dwa ambulanse odjeżdżają, ale przyjechały kolejne trzy. Ostatni w kolejce ustawia się ambulans z Cieszyna, ten przyjechał na sygnałach. Nikt z zespołów ratownictwa medycznego nie wie, ile czasu będzie trzeba czekać w kolejce do “zdania” pacjenta.

– Pracuję w pogotowiu grubo ponad ćwierć wieku, ale takich “jaj” jak teraz, to jeszcze nie widziałem – stwierdza ratownik z wieloletnim stażem. Krótką wymianę zdań przerywa dobiegające z ambulansu wołanie o pomoc.

Jak dowiedział się nasz portal, w sobotnie popołudnie i wieczór samo przekazanie pacjenta z ambulansu do SOR zajmuje od godziny do półtorej. Później dezynfekcja ambulansu i wyjazd do kolejnego wezwania, których jest bez liku. Pacjenci są w różnym wieku i różnej płci. Po kilkunastu minutach idziemy w kierunku drzwi, tam, gdzie stoi ambulans z Bielska-Białej. Sytuacja bez zmian, minęło ponad pięć godzin, pacjent nadal w ambulansie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKSW 59. Damian Janikowski efektownie pokonał przed czasem Jasona Radcliffe'a
Następny artykułRAPORT ZE ŚWIATA. Węgrzy zanotowali rekord zgonów!