W sezonie 2025 zobaczymy aż trzy załogi amerykańskiej stajni, dwie zgłoszone przez Wayne Taylor Racing, który przez ostatnie cztery lata zaopatrywał się w Acury oraz jedną Action Express Racing. Cadillac ogłosił pełen skład kierowców dzień po Porsche Penske Motorsport, które pomimo zdobycia mistrzostwa, wprowadziło ogromne zmiany.
W samochodzie WTR numer 10 pojadą Filipe Albuquerque, Brendon Hartley, Will Stevens i Ricky Taylor. Załogę z numerem 40 skompletują Louis Deletraz, Kamui Kobayashi, Alex Lynn i Jordan Taylor. Z #31 Cadillac Whelen ścigać się będą Jack Aitken, Earl Bamber i Frederik Vesti.
Bamber będzie w przyszłym sezonie prowadził równoległy program w IMSA oraz WEC, a jego kampania będzie obejmowała wszystkie wyścigi. Nowozelandczyk w przeszłości łączył starty w obu mistrzostwach, jednak nigdy w pełnym wymiarze.
– Mam nadzieję, że moje doświadczenie z WEC i IMSA okaże się przydatne, a także przyniesie odrobinę ciągłości – powiedział. – Mamy to coś po stronie inżynierii i mam nadzieję, że wymiana informacji po stronie kierowców z obu platform pozwoli nam się rozwijać. Naprawdę tęsknię za IMSA i ściganiem w Ameryce.
W tym roku podczas Daytony, jako czwarty kierowca Wayne Taylor Racing pojechał Marcus Ericsson i Jenson Button, a w trzech rundach uczestniczyli Brendon Hartley i Colton Herta. W przyszłym roku za Ericssona pojedzie Kobayashi, a za Hertę Alex Lynn.
#31 Action Express Racing Cadillac V-Series.R: Pipo Derani, Jack Aitken, Tom Blomqvist
Autor zdjęcia: Jake Galstad / Motorsport Images
– Mam niesamowite i zabawne wspomnienia ze ścigania się w jego zespole [Wayne’a Taylora] oraz Cadillac Racing – powiedział Kamui. – Jestem naprawdę wdzięczny nie tylko WTR i Cadillacowi za danie mi kolejnej szansy na starty dla nich, ale także panu Morizo [przewodniczącemu Toyoty, Akio Toyody] oraz TGR [Toyocie Gazoo Racing] za umożliwienie mi udziału w tym historycznym wydarzeniu w Stanach Zjednoczonych.
W składzie Cadillac Whelen pozostanie jedynie Jack Aitken. Pipo Derani i Tom Blomqvist opuszczą zespół. Podobny los czeka kierowców fabrycznej załogi Cadillac Racing, którą w tym sezonie reprezentowali Sebastien Bourdais, Renger van der Zande, Scott Dixon i Alex Palou.
Cadillac nie powiedział jednak ostatniego słowa, gdyż od przyszłego sezonu Długodystansowych Mistrzostw Świata wprowadzony zostanie obowiązek wystawiania dwóch samochodów fabrycznych, co oznacza, że konstruktor będzie musiał nawiązał współpracę z minimum trójką kierowców. Na początku sierpnia zespół poinformował o nawiązaniu współpracy w WEC z Hertz Team Jota.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS