31-letnia Angela Tramonte na pierwszej randce z poznanym w internecie policjantem poszła na przechadzkę po pustyni. Skończyło się to dla niej tragicznie.
Tramonte mieszkała w Bostonie. Jakiś czas temu poznała w internecie Dario Dizdara z Arizony, który od 14 lat służy w policji w Phoenix. Przez kilka miesięcy wymieniali się wiadomościami na Instagramie. Kobieta w końcu postanowiła go odwiedzić i poleciała w lipcu do Arizony.
Podczas swojej pierwszej randki para postanowiła wybrać się na przechadzkę szlakiem turystycznym w pobliżu wzgórza Camelback w Phoenix. Dizdar zeznał później, że w połowie drogi kobieta zdecydowała, że zawróci. Poprosiła go jednak o to, żeby wszedł sam na szczyt i zrobił zdjęcia które będzie mogła potem opublikować w mediach społecznościowych. Mieli się spotkać na pobliskim parkingu.
Kiedy Dizdar na niego dotarł kobiety jednak nigdzie nie było. Po chwili się zaniepokoił i zadzwonił na numer alarmowy. Jego koledzy z policji cztery godziny później odnaleźli jej zwłoki. Nie nosiły śladów przemocy.
O sprawie zrobiło się bardzo głośno gdyż dziennikarze lokalnego portalu odkryli, że Dizdar w grudniu trafił, jako jeden z ponad 100 policjantów, na specjalną listę prowadzoną przez biuro prokuratora hrabstwa Maricopa. Znajdują się na niej policjanci co do uczciwości których są wątpliwości. Dziennikarzom nie udało się ustalić za co na nią trafił.
Z raportu policji wynikało również, że ani Dizdar ani Tramonte nie wzięli ze sobą wody. Wiele osób uznało to za dziwne, gdyż dzień był wyjątkowo upalny, temperatura sięgała 40 stopni Celsjusza. Rodzina i przyjaciele zmarłej otwarcie mówili mediom, że ich zdaniem jej śmierć nie była do końca naturalna.
NEW THIS MORNING: The Maricopa County Office of the Medical Examiner recently ruled the death of missing Camelback Mountain hiker, 31-year-old Angela Tramonte, as accidental. https://t.co/o136CWrT3k #abc15 pic.twitter.com/eaPve3pqxR
— ABC15 Arizona (@abc15) August 28, 2021
Portal ABC15 Arizona poinformował jednak, że Biuro Koronera Hrabstwa Maricopa odkryło, że przyczyną jej śmierci była wysoka temperatura. Nie znaleźli żadnych dowodów na to, że Dizdar albo ktokolwiek inny „pomógł” jej umrzeć, a jej zgon był nieszczęśliwym wypadkiem. Departament policji w Phoenix ogłosił, że nie przerwie śledztwa w sprawie jej śmierci do czasu wyjaśnienia wszystkich szczegółów, ale nie będzie już traktowane jak śledztwo kryminalne.
Źródło: Stefczyk.info na podst. NY Post Autor: WM
Fot.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS