Interesujące i pełne zwrotów akcji widowisko oglądali fani tenisa w finale zawodów BNP Paribas Poland Open. Z pierwszego trofeum w głównym cyklu cieszyła się Maryna Zaniewska.
Rafał Smoliński
PAP
/ Jan Dzban
/ Na zdjęciu: Maryna Zaniewska i Kristina Kucova, mistrzyni i finalistka BNP Paribas Poland Open
Przed niedzielnym finałem turnieju WTA 250 w Gdyni pewne było, że jego zwyciężczyni zostanie nową uczestniczką kobiecego touru z singlowym tytułem na koncie. Na ten dzień Maryna Zaniewska (WTA 165) i Kristina Kucova (WTA 150) czekały długo, dlatego miały świadomość wielkiej szansy. Cztery z pięciu poprzednich pojedynków wygrała Belgijka i to ona była faworytką.
Ale początek spotkania nie zapowiadał zwycięstwa Zaniewskiej. Pierwsze gemy były w jej wykonaniu bardzo słabe, jakby przestraszyła się finałowej okazji. Po dwóch przełamaniach Słowaczka wysunęła się na 3:0. Wtedy do akcji wkroczyła Belgijka, która prezentowała solidny tenis. Zredukowanie liczby błędów wystarczyło, aby wrócić do gry, a następnie wyjść na 4:3. Teraz Zaniewska czekała na kolejne szanse. W 10. gemie Kucova znalazła się w opałach i przy trzecim setbolu skapitulowała.
W drugiej odsłonie niemal powtórzyła się historia z partii otwarcia. Tenisistka naszych południowych sąsiadów prezentowała się początkowo lepiej i to ona prowadziła 3:0 z przewagą dwóch przełamań. Wówczas znów rozpoczął się kolejny niezwykły powrót Zaniewskiej. Pięć gemów z rzędu i szansa na zakończenie pojedynku, ale Kucova odrobiła stratę przełamania i wyrównała na po 5.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tekturowe łóżka w Tokio robią furorę. Słynna tenisistka pokazała zdjęcia
Największe emocje były w końcowej fazie seta. W 12. gemie Słowaczka w wielkim stylu uchroniła się przed porażką, broniąc czterech piłek mistrzowskich. Potem był tie break, który niestety trzymał w napięciu tylko do pierwszej zmiany stron. Po niej Zaniewska zagrała bardzo solidnie i wypunktowała przeciwniczkę. Po godzinie i 51 minutach wykorzystała szóstego meczbola i wygrała 6:4, 7:6(4).
Radość po spotkaniu była wielka i uzasadniona. Zaniewska sięgnęła po pierwszy tytuł w tourze i otrzymała gratulacje od rywalki. Zwyciężczyni otrzymała czek na sumę 29,2 tys. dolarów oraz 280 punktów do rankingu WTA, co pozwoli jej awansować w okolice 115. lokaty. Belgijka znów będzie mogła walczyć o debiut w Top 100. Z kolei pokonana w finale Kucova uzyskała 180 punktów i czek na kwotę 16,3 tys. dolarów. Wywinduje ją to na 120. pozycję w światowej klasyfikacji.
BNP Paribas Poland Open, Gdynia (Polska)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 235,2 tys. dolarów
niedziela, 25 lipca
finał gry pojedynczej:
Maryna Zaniewska (Belgia) – Kristina Kucova (Słowacja) 6:4, 7:6(4)
Czytaj także:
Kapitalny debiut Igi Świątek w olimpijskim turnieju
Serb ostudził zapał Kamila Majchrzaka
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktyPolski tenis
Polska
Gdynia
Belgia
Słowacja
WTA
WTA Gdynia
Kristina Kucova
Tenis
Maryna Zaniewska
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS