A A+ A++

Sędzia główny tego spotkania nie widział przewinienia. VAR sprawdzał tę sytuację dość długo, po czym arbiter podjął kontrowersyjną decyzję.

Zobacz wideo
Kibole grożą, przełomowe informacje! Co z wielkim finałem Pucharu Polski?

Zespół Skorży skrzywdzony przez sędziego

To była 68. minuta meczu. Wówczas Urawa Reds przegrywali z Kawasaki Frontale 0:1. Goście konstruowali atak pozycyjny. Shinzo Koroki ruszał do prostopadłego podania w pole karne, które przecięli rywale. Ale Japończyk zdołał dopaść do odbitej piłki i został kopnięty przez Kotę Takaiego od tyłu w nogę. Zawodnik Urawy upadł, ale sędzia nie podyktował rzutu karnego. Grę wstrzymano, zainterweniował VAR, który analizował sytuację przez kilka minut. Ostateczna decyzja była krzywdząca dla zespołu prowadzonego przez Macieja Skorżę, nie było rzutu karnego.

Media: Sensacyjna oferta z zagranicy dla Papszuna. Miałby walczyć o Ligę Mistrzów

Doszło też do spięcia między piłkarzami obu drużyn, ale sędzia w porę opanował sytuację.

Urawa Reds doprowadzili do remisu po bramce Briana Linssena w 81. minucie i uratowali punkt w spotkaniu z zespołem z dołu tabeli J. League.

Wideo z powtórek z sytuacji pokazuje, że Koroki wyprzedził Takaiego w walce o piłkę, a piłkarz z Kawasaki był spóźniony przy próbie wybicia piłki. Komentator meczu był zdziwiony decyzją arbitra. Sam przekonywał, że Urawa Red Diamonds powinni dostać “jedenastkę”. Wówczas wyrównanie mogłoby przyjść szybciej i końcówka spotkania wyglądałaby zupełnie inaczej.

Wrexham świętuje awans do League TwoCzekali na to 15 lat. Wielki powrót trzeciego najstarszego klubu świata

Argumentem, dlaczego nie podyktowano rzutu karnego, mogła być ewentualna pozycja spalona Korokiego, ale w momencie podania jeden z obrońców Kawasaki łamał linię.

Poniżej dostępny jest skrót spotkania. Niestety, J. League nie zdecydowała się umieścić opisanej wcześniej sytuacji w swoim wideo.

Urawa Reds w czołówce ligi

W tabeli ligi japońskiej Urawa Reds zajmują czwarte miejsce z dorobkiem 17 punktów po dziewięciu kolejkach. Zespół Macieja Skorży nie przegrał siedmiu ostatnich meczów w lidze. Do prowadzącego Vissel Kobe traci dwa punkty.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułКіпр “ударив” по людях, пов'язаних із олігархами РФ
Następny artykułWork-life balance w praktyce. Czy Polacy są na to gotowi?