Były senator Marek Martynowski nie będzie radnym klubu PiS w mazowieckim sejmiku. Powody swojej decyzji przedstawił w specjalnym oświadczeniu.
Martynowski odchodzi z PiS. “Kaczyński nie dotrzymał słowa”
“W przeddzień sesji sejmiku mazowieckiego oświadczam, że nie wstąpię do klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości i będę niezależnym radnym. Powodem są kolejne kłamstwa oraz okręgowe koterie/układy w Prawie i Sprawiedliwości” – napisał były senator. Jako przykład Martynowski wskazał na sytuację z 2021 roku. Wówczas Jarosław Kaczyński zapewnił go, że wejdzie w skład komitetu politycznego PiS, jednak prezes nigdy nie spełnił swojej obietnicy.
“Drugim, świeżym kłamstwem jest ułożenie listy kandydatów do sejmiku w okręgu płocko-ciechanowskim w wyborach samorządowych” – przekazał Martynowski. Zaznaczył, że Łukasz Gołębiowski i Mirosław Milewski, który dwukrotnie pełnił funkcję prezydenta Płocka, zostali “wycięci” z list wyborczych. Jak podkreślił, obydwaj “uzyskali świetne wyniki wyborcze pięć lat temu”. Dodatkowo Martynowski ma zastrzeżenia do rozmieszczenia na listach pozostałych kandydatów. Jego zdaniem kolejność była błędna, a jej ustalanie odbyło się “bez poszanowania demokratycznych zasad”. “Prawie nikt z kandydatów do sejmiku nie wiedział, z którego miejsca startuje” – napisał były senator.
Były senator odchodzi z PiS. Mówi o “nadużyciach i patologii”
Martynowski dodał również, że i on sam został pozbawiony “jedynki”. “Zrzucenie mnie z pierwszej na drugą pozycję było kłamstwem i napluciem mi w twarz. Wszyscy byli senatorowie PiSu, którzy nie dostali się w ostatnich wyborach do Senatu RP, startowali z pierwszych miejsc” – wyjaśniał polityk. “Ja zaś będąc do niedawna dwukrotnie szefem klubu senatorów Prawa i Sprawiedliwości dostałem miejsce drugie. Pewnie w nagrodę za walkę z nepotyzmem w szeregach PiS-u” – możemy przeczytać w oświadczeniu.
Były senator dodał, że do zdegradowania go na liście wyborczej mogły przyczynić się poprawki do ustawy “o piątce dla zwierząt”. Finalnie projekt został odrzucony, ponieważ zbyt mocno obciążał on budżet państwa. Jak przekazał Martynowski, o tym, z jakiej pozycji wystartuje w wyborach samorządowych, dowiedział się już po tym, jak listy zostały zarejestrowane. ” Żeby było jasne, nie miejscem na liście jestem zbulwersowany tylko skrywaniem tego do ostatniej chwili i według mnie drwiną szefa regionalnego wyrażoną w sms-ie: “2 miejsce to dowód uznania. Życzę owocnej pracy w kampanii. M. Suski” – napisał Martynowski w mediach społecznościowych. Podkreślił również, że “brak demokratycznych reguł” w strukturach PiS prowadzą do “nadużyć i patologii”
“W pełni zgadzam się ze słowami profesora Andrzeja Nowaka, który zaraz po wyborach stwierdził: ‘Stworzył się układ, w którym słowa prezesa są święte i nienaruszalne'” – przekazał były senator.
POSŁUCHAJ AUDYCJI:
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj ze specjalnej oferty. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS