Opady śniegu uniemożliwiły samochodom ciężarowym podjazd pod wzniesienia m.in. na ulicy Przemysłowej i Kościuszki. To spowodowało kilkugodzinne korki i w praktyce blokadę czarnkowskiego mostu. Według radnego, ta sytuacja dobitnie pokazuje, że nowa przeprawa w Ciszkowie, zaplanowana w ramach programu „Mosty dla Regionów” jest bardzo potrzebna. Wbrew opinii lokalnych polityków.
Most, gdyby istniał, rozwiązałby problem komunikacyjny chociażby dla pracowników, którzy wczoraj kończyli pracę i nie mogli dostać się na drugą stronę Noteci. Nie mogli przejechać do Trzcianki czy innych miejscowości. I przypominam sobie teraz dyskusję na temat sensowności budowy mostu w Ciszkowie. Pamiętam jak p. poseł Maria Małgorzata Janyska postulowała, by tego mostu po prostu nie budować.
Poseł Janyska twierdzi jednak, że wnioski radnego są bezpodstawne. Bo właściwie cała Polska miała wczoraj problemy drogowe. Potwierdza jednak, że jej zdaniem zamiast budowy nowego mostu w Ciszkowie, należałoby się zająć przeprawą w Czarnkowie, która jest w tragicznym stanie.
Proszę sobie wyobrazić, jeśli będzie wyeliminowany most w Czarnkowie, to przeprawa, która będzie w Ciszkowie sprawi, że miasto zostanie całkowicie sparaliżowane. Do tej przeprawy będzie też wielki problem, żeby się dostać, bo ruch zostanie przeprowadzony przez okoliczne wioski i miejscowości, które tego mogą po prostu nie wytrzymać.
To jednak najczarniejszy scenariusz. Bo most w Czarnkowie ciągle funkcjonuje i jest pod nadzorem Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, który jeśli zajdzie taka potrzeba, powinien go wyremontować.
Przeprawa w Ciszkowie ma zostać połączona z drogą wojewódzką nr 181 oraz 174 i być impulsem rozwojowym dla regionu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, inwestycja zostanie zrealizowana w 2026 roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS