Wokół Paris Saint-Germain jest w ostatnim czasie dużo szumu. Nie tylko przez sprawy sportowe, ale też te pozaboiskowe. Tym razem, na pierwsze strony gazet trafił nie Kylian Mbappe, a Nasser Al-Khelaifi.
Wczoraj w stolicy Francji odbyła się konferencja prasowa, na której Luis Enrique został zaprezentowany jako nowy trener PSG. Hiszpan podpisał kontrakt do końca sezonu 2024/25. Jednak nie tylko o nim mówiło się głośno po zakończeniu konferencji prasowej. Równie głośno było o katarskim właścicielu Paris Saint-Germain.
Spotkanie z dziennikarzami zostało przesunięte z powodu spóźnienia Nassera Al-Khelaifiego. Samolot, którym Katarczyk leciał na prezentację Enrique, rzeczywiście był opóźniony, dlatego klub zdecydował o przesunięciu jej na inną godzinę. Jednak to nie był jedyny powód spóźnienia Katarczyka. Według ustaleń “Mediapart” policja czekała na właściciela PSG na lotnisku.
Przeszukano dom prezesa Paris Saint Germain. Jest prowadzone poważne śledztwo
Przeszukanie domu Al-Khelaifiego miało związek z prowadzoną sprawą porwania francusko-algierskiego lobbysty Tayeba Benabderrahmane w Katarze, który twierdził, że został porwany. Biznesmen ujawnił, że w styczniu 2020 roku przebywał w więzieniu w Katarze, gdzie był torturowany. Później Benabderrahmane został umieszczony w areszcie domowym i przebywał w nim do listopada 2020 roku. Następnie pozwolono mu opuścić kraj. Według niego, Al-Khelaifi był organizatorem akcji porwania. Powodem tego miały być niewygodne informacje, do których uzyskał dostęp.
“Mediapart” ujawnił, że sędzia przedstawił Al-Khelaifiemu dokument z prośbą o pozwolenie na przeszukanie domu bez jego obecności. Katarczyk zdecydował się podpisać ten dokument. – Wiedział, że sędzia tam będzie. Podpisanie umowy zajęło mu pięć minut – jeden z przedstawicieli Paris Saint-Germain powiedział w rozmowie z “L’Equipe”. Szybkie parafowanie dokumentu sprawiło, że uniknął ponownego przekładania konferencji prasowej.
W zeszłym tygodniu francuski sędzia śledczy nakazał przeszukanie gabinetów byłej minister sprawiedliwości i burmistrz VII dzielnicy Paryża, konserwatywnej Rachidy Dati, a także adwokatów Oliviera Pardo i Francisa Szpinera pod kątem ich ewentualnego udziału w akcji porwania. Według Benabderrahmane była minister pośredniczyła w podpisaniu przez Al-Khelaifiego umowy o zachowaniu poufności korzystnej dla interesów Kataru. Prawnicy katarskiego właściciela Paris Saint-Germain ogłosili w kwietniu, że zamierzają wnieść przeciwko lobbyście pozew o zniesławienie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS