A A+ A++

Piotr Zieliński ma pod górkę w Napoli. Nie zdecydował się na transfer, a trener woli stawiać na innych. – To podstawa do niepokoju w perspektywie mundialu – mówi Piotr Czachowski w rozmowie z “Przeglądem Sportowym”.

Szymon Adamski

Szymon Adamski


Getty Images
/ SSC NAPOLI
/ Na zdjęciu: Piotr Zieliński

W sobotnie popołudnie rusza 121. edycja Serie A. Piotr Zieliński rozpocznie sezon w Neapolu, dokąd trafił w 2016 roku. W ostatnich tygodniach miał jednak okazję na zmianę otoczenia. Zainteresowany jego pozyskaniem był West Ham.

– Szkoda, że nie zdecydowano się na taki transfer, bo gdyby trafił do West Hamu, to pod skrzydłami Łukasza Fabiańskiego miałby łatwiej z zaaklimatyzowaniem się w Premier League – twierdzi Piotr Czachowski, 45-krotny reprezentant Polski, w rozmowie z “Przeglądem Sportowym”.

W Serie A Zieliński może mieć niespotykane wcześniej problemy z regularną grą. Już w poprzednim sezonie stracił miejsce w wyjściowym składzie, a podczas okresu przygotowawczego nie zdołał przekonać Luciano Spallettiego do zmiany zdania. Doświadczony szkoleniowiec woli stawiać na Stanislava Lobotkę.

ZOBACZ WIDEO: Co za technika! Lewandowski bawi się z piłką na treningu

To nie pierwszy raz, gdy Zielińskiemu przemyka okazja na transfer do Premier League. Kilka lat temu wydawało się, że dołączy do Liverpoolu. I choć transfer wydawał się dopięty na ostatni guzik, pomocnik reprezentacji Polski pozostał jednak w Neapolu.

– Piotr ma pewien hamulec w tym wszystkim. Wybrał wariant, który bardzo dobrze zna i będzie starał się przekonać tych, którzy postawili na nim “krzyżyk”. (…) Jeśli Napoli równie udanie, jak przed rokiem wystartuje bez niego w składzie, to będzie mu bardzo trudno – prognozuje Czachowski.

Kłopoty Zielińskiego w klubie mogą też oznaczać problemy dla naszej reprezentacji. 28-latek, choć często krytykowany, od lat jest jej filarem. Selekcjoner Czesław Michniewicz miałby twardy orzech do zgryzienia, gdyby okazało się, że Zieliński będzie wchodził na murawę jedynie z ławki rezerwowych.

Nasz reprezentant na pewno jednak zrobi wszystko, żeby wywalczyć miejsce w pierwszej jedenastce. Najlepiej gdyby to uczynił za sprawą dobrych występów w Serie A. Pierwsza okazja już w poniedziałek. O 18.30 Napoli zagra na wyjeździe z Hellasem Werona.

Zobacz też:
Sensacyjny transfer reprezentanta Polski? Chcą go dwa kluby Premier League

Oglądaj Serie A NA ŻYWO w WP Pilot!


Skomentuj

0

Zgłoś błąd

WP SportoweFakty


Komentarze (0)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚnięte ryby znalezione w kolejnej rzece
Następny artykułDyrektorka szkoły pozywa małopolską kurator. Chce 100 tys. zł od Barbary Nowak