Kłodzko pożyczy firmie Calor 5 mln zł na zakup węgla? Władze rozważają taką możliwość

Władze miasta Kłodzka chcą pożyczyć firmie Calor 5 mln zł na zakup węgla. Trwa dyskusja o tym, w jaki sposób zabezpieczyć pożyczone pieniądze, tymczasem Calor wysyła do instytucji, które obsługuje, prośby o zapłatę za ciepło z góry. Problemów ciepłowni ciąg dalszy.

Nie udało się firmie Calor zakontraktować węgla od Polskiej Grupy Górniczej. Z prośbą o pomoc w tej sprawie, prezes ciepłowni, która obsługuje większą część Kłodzka, zwrócił się w czerwcu do burmistrza miasta Michała Piszko (zobacz: Kłodzko: ciepłownia ma problem z zakupem węgla. Prosi o pomoc władze miasta). Na początku sierpnia prezes firmy Calor ponownie zwrócił się z prośbą do władz Kłodzka o pożyczkę w wysokości 5 mln zł, aby zakupić węgiel na rynkach zagranicznych i zapewnić zimą ciepłe kaloryfery i wodę mieszkańcom Kłodzka (Kłodzko: ciepłownia prosi miasto o pożyczkę. Nie ma pieniędzy na zakup węgla). Władze miasta bardzo poważnie rozważają decyzję o udzieleniu pożyczki. Jak mówi w rozmowie z naszą redakcja burmistrz Michał Piszko, miasto przychyla się do prośby firmy, musi jednak odpowiednio zabezpieczyć interesy miasta.

Tymczasem jak dowiedziała się nasza redakcja firma Calor w ostatnich dniach zwróciła się także z prośbą do odbiorców instytucjonalnych o wpłatę już teraz zaliczek za miesiące grzewcze styczeń-maj 2023 r. Takie faktury zaliczkowe dostały m.in. Szkoła Podstawowa nr 3 w Kłodzku w wysokości 200 tys. zł, ZAMG w wysokości 100 tys. zł za basen, Kłodzka Szkoła Przedsiębiorczości w wysokości 100 tys. zł. Jak mówi starosta kłodzki Maciej Awiżeń, jeśli chodzi o szkoły prowadzone o powiat, które obsługuje firma Calor, zarząd pochyli się w najbliższym czasie nad prośbą.

Do tej pory rozliczenia z odbiorcami następowały po wykonaniu usługi, obecnie firma Calor ściąga zaliczkowo pieniądze od odbiorców, aby w ogóle kupić za granicą węgiel na zbliżający się sezon grzewczy. Do sprawy będziemy wracać.

Joanna Żabska