Problem wysokich temperatur w kokpitach został podniesiony w głównej mierze po ubiegłorocznym Grand Prix Kataru. Ścigano się wtedy w ekstremalnym upale, a wielu kierowców słaniało się na nogach po zakończeniu rywalizacji.
Aby zapobiec powtórce, wizytę w Katarze przesunięto na grudzień. Ponadto FIA już w roku ubiegłym zapowiedziała dodatkowe działania i pracuje obecnie na systemem będącym namiastką klimatyzacji.
Testy ruszą od Grand Prix Holandii, czyli za miesiąc. Cały system ma być stworzony z układu kilku urządzeń umieszczonych w kokpicie. Podczas próby w Zandvoort „klimatyzacja” zamontowana będzie w jednym samochodzie.
O zdanie na temat klimatyzacji spytano Hamiltona. Ten odparł: – Nie wiedziałem o tym. No i nie jest to potrzebne.
– To Formuła 1. Zawsze tak było. W upale nie jest łatwo, ale jesteśmy dobrze opłacanymi sportowcami. Trzeba po prostu trenować, aby być pewnym, że przetrwa się takie warunki.
– Jest trudno, jest ciężko, zwłaszcza, gdy jedziemy w takie miejsca jak Katar czy Singapur. Nie wydaje mi się jednak, abyśmy potrzebowali klimatyzacji w samochodzie.
Jeśli testy przebiegną pomyślnie, system może być wprowadzony do F1. Jednak montaż ma następować jedynie w warunkach wymagających dodatkowego chłodzenia.
Polecane video:
Oglądaj: Podsumowanie GP Węgier 2024
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS