A A+ A++

Tysiące pracowników, miliony agentów sprzedaży

Proces upadłościowy ma pozwolić utrzymać na rynku markę. API jest spółką córką firmy Natura&Co, która przed czterema laty odkupiła pozamerykański biznes Avonu. Po zakończeniu procesu upadłościowego Natura&Co planuje odkupić akcje Avonu poza Stanami Zjednoczonymi za 125 mln dol. Daje to marce Avon wraz z jej sprzedawcami, konsultantami oraz siecią klientów (także polskich) szansę na przetrwanie mimo upadłości API. 

W powiązanych z API spółkach Avon – podkreślił informujący o sprawie brytyjski “Guardian” – zatrudnionych jest bezpośrednio ok. 5 tys. pracowników oraz miliony agentów sprzedaży na całym świecie.

“Strategiczne błędy, brak ewolucji”

Amerykański Forbes, komentując złożony w połowie miesiąca wniosek o upadłość, zauważył, że choć to problemy prawne są bezpośrednią przyczyną upadku Avonu, to prawdziwym powodem jest utrata innowacyjności firmy, która wszak wybiła się jako innowator: od ostatnich dekad XIX wieku Avon zamiast polegać na tradycyjnych kanałach sprzedaży detalicznej, sprzedawała swoje produkty za pośrednictwem sieci niezależnych przedstawicieli, tym samym tworząc zastęp ambasadorek marki, głęboko związanych z firmą. Jednak kiedy możliwości technologiczne zaczęły pozwalać na wygodną sprzedaż online, Avon nie był w stanie wykorzystać dawnych wartości w nowych okolicznościach.

Upadek Avonu to opowieść o zmarnowanych okazjach, strategicznych błędach i braku ewolucji w obliczu szybko zmieniającego się krajobrazu rynkowego – stwierdził Forbes. Zdaniem portalu firma miała potencjał, by stać się liderem w trendach, które ostatecznie ją zniszczyły.

Na długo przed pojawieniem się influencerów w mediach społecznościowych i marek sprzedających bezpośrednio konsumentom, Avon dysponował rozległą siecią mikroinfluencerów — swoich przedstawicieli — którzy mieli głębokie, osobiste relacje z klientami. Gdyby Avon rozpoznał wartość tej sieci i wykorzystał ją w erze cyfrowej, mógłby stać się potęgą w sprzedaży społecznościowej – ocenił Forbes.

Rakotwórczy talk w produktach?

Do kłopotów słynnego przedsiębiorstwa przyczyniły się również setki pozwów, w których podnoszono, że talk zawarty w niektórych produktach firmy był zanieczyszczony rakotwórczym azbestem. 

Mimo toczących się procesów Avon podkreśla, że korzysta w swoich produktach wyłącznie z kosmetycznego talku, który przeszedł testy potwierdzające brak zanieczyszczeń.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLech Poznań nie powiedział ostatniego transferowego słowa. Trener: “Jestem przekonany, że coś się wydarzy”
Następny artykułRozmawiali w starostwie o strategii finansowania ochrony środowiska