Kirsten Knip rozczarowana brakiem powołania na mistrzostwa

Wieloletnia reprezentantka Holandii – Kirsten Knip jest rozczarowana faktem, że nie dostanie szansy na grę w najważniejszym turnieju sezonu. Libero w holenderskich barwach sięgała po medale mistrzostw Europy w 2015 i 2017 roku. – Boli mnie, że nagle, po 10 latach pełnego zaangażowania, nie jestem uważana za ważną dla tej drużyny. Wiem to, sport na najwyższym poziomie jest trudny, sama często tego doświadczyłam. Ale smutku jaki wywołało to lato a zwłaszcza sposób, w jaki cała sytuacja została załatwiona, nie życzę żadnemu sportowcowi – napisała siatkarka.

Niespełna dwa tygodnie pozostały do rozpoczęcia kobiecych mistrzostw świata. Tegoroczną edycję organizują Holandia i Polska. Holenderki w fazie grupowej będą występować w Arnhem. W grupie A czekają je mecze z Kenijkami, Kamerunkami, Portorykankami, Belgijkami i Włoszkami.

Chociaż ostateczne zestawienie holenderskiej kadry nie jest jeszcze znane, wiadomo już, że w zestawieniu na turniej zabraknie Kirsten Knip. Knip zadebiutowała w holenderskiej reprezentacji w 2012 roku a w zeszłym sezonie w narodowych barwach zajęła 4. miejsce na mistrzostwach Europy. Wcześniej w 2015 i 2017 roku sięgała po srebro tych rozgrywek. Trzydziestoletnia libero znalazła się w szerokim składzie na mistrzostwa świata, ale nie została wybrana do wąskiej kadry na sam turniej. Trener kadry Avital Selinger i jego sztab wybrali w tym sezonie inne libero – Myrthe Schoot i Florien Reesink.

Knip już prawie dwa tygodnie znajduje się w Niemczech, gdzie przygotowuje się do sezonu ze swoim klubem – Rote Raben Vilsbiburg. Siatkarka na łamach swoich mediów społecznościowych postanowiła poinformować, że nie dostała szansy występu na mistrzostwach świata przed własną publicznością. – To lato minęło nie tak, jak sobie to wyobrażałam i to mnie boli – przyznała. Siatkarka w swoim wpisie podkreślała, że zrobiła wszystko, aby znaleźć się w wąskiej kadrze. – Okazało się, że nie dano mi żadnej szansy na pokazanie się, więc to mnie uderzyło naprawdę mocno. Boli mnie, że nagle, po 10 latach pełnego zaangażowania, nie jestem uważana za ważną dla tej drużyny. Wiem to, sport na najwyższym poziomie jest trudny, sama często tego doświadczyłam. Ale smutku jaki wywołało to lato a zwłaszcza sposób, w jaki cała sytuacja została załatwiona, nie życzę żadnemu sportowcowi – napisała. Na zakończenie emocjonalnego wpisu siatkarka życzyła powodzenia reprezentacji Holandii podczas turnieju.