Kirsten Dunst z show-biznesem związana jest od 3. roku życia. Jako dziecko grała w telewizyjnych reklamach, by w wieku nastoletnim trafić do świata kina. Od czasu przełomu z 1994 r., czyli roli w horrorze “Wywiad z wampirem”, aktorka pojawiła się w wielu szalenie popularnych produkcjach (trylogia Spider-Mana), ale nie stroniła też od arthouse’owego kina (znakomita rola w wybitnej “Melancholii” Lara von Triera). Jednak w ostatnich latach gwiazda postanowiła zwolnić.
Wszystko zaczęło się od chwili, gdy poznała swojego obecnego partnera, cenionego aktora Jessego Plemonsa (zdobył popularność za sprawą serialu “Breaking Bad”), na planie serialu “Fargo” w 2015 r. Świetnie im się współpracowało. Plemons wcale tego nie ukrywał i na każdym kroku chwalił koleżankę w wywiadach. Szybko wyszło na jaw, że tę dwójkę łączy coś więcej.
Baby boom w polskim show-biznesie. Gwiazdy pękają z dumy
Rok później Dunst zakończyła 4-letnią relację z Garretem Hedlundem, rozpoczynając nowy związek z kolegą z planu. W 2017 r. zakochani zaręczyli się, a w maju 2018 r. zostali po raz pierwszy rodzicami. Aktorka urodziła syna, któremu nadała imię Ennis. Jeszcze przed jego narodzinami mówiła otwarcie, że chce odpocząć od pracy zawodowej, ustatkować się, zostać mamą.
Jak widać, wszystko poszło zgodnie z planem. Już niebawem Dunst i Plemons powitają na świecie swoje drugie dziecko. W specjalnym wydaniu “W Magazine” można zobaczyć jej ciążowe krągłości w sesji zdjęciowej wymyślonej przez znaną reżyserkę, Sofię Coppolę. 38-latka nie musi już niczego udowadniać w kwestii aktorstwa, więc może w końcu skupić się na życiu, które w przeszłości ciągle jej umykało.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS