A A+ A++

Jak podały służby prasowe prezydenta Kirgistanu, Sooronbaj Dżeenbekow podał się do dymisji. “Nie chcę zapisać się w historii Kirgistanu jako prezydent, który przelał krew i strzelał do swoich obywateli. Z tego powodu podjąłem decyzję o rezygnacji” – napisał ustępujący prezydent w specjalnym oświadczeniu.

Dalej czytamy w dokumencie m.n.:

„Drodzy Rodacy!
Widać, że sytuacja społeczno-polityczna w naszym stołecznym Biszkeku pozostaje napięta. Aby to zmniejszyć, Jogorku Kenesh [Rada Najwyższa] zatwierdził wczoraj skład rządu, a ja wydałem i podpisałem dekret w sprawie odpowiednich nominacji.
Niestety agresja trwa nadal i domagają się mojej natychmiastowej rezygnacji. Obecna sytuacja jest bliska konfliktu dwustronnego. Po jednej stronie stoją protestujący, po drugiej organy ścigania.  Kiedy zderzają się dwie strony, wylewa się krew. Aby chronić rezydencję państwową, żołnierze i organy ścigania mają obowiązek używać broni.
Wzywam obie strony, aby nie uciekały się do prowokacji.

Drodzy Rodacy!
Nie aspirowałem do władzy. Dla mnie pokój w naszym kraju, integralność naszego narodu, jedność naszego społeczeństwa są najważniejsze. Dla mnie zdrowie każdego obywatela, życie każdego rodaka jest najcenniejsze. Nie chcę zapisać się w historii Kirgistanu jako krwawy prezydent, który strzelał do swoich obywateli. Postanowiłem więc zrezygnować.
Wzywam teraz Dżaparowa [uznawany za nowego premiera kraju] i innych polityków do pokojowego rozproszenia swoich zwolenników. Nie szkodźcie pokojowi ludzi i integralności naszego kraju”.

Rezygnacja dotychczasowego prezydenta ma związek z zamieszkami, jakie wybuchły w całym kraju i destabilizacją sytuacji politycznej po wyborach parlamentarnych z 4 października, które powszechnie uznane zostały za sfałszowane. Sadyr Dżaparow jest oponentem Dżaparowa, którego zwolennicy uwolnili z kolonii karnej, gdzie odsiadywał 11-letni wyrok za zorganizowanie kilka lat temu zamieszek i wzięcie zakładnika. Teraz zwolennicy Dżaparowa uzyskali przewagę, a on sam – niewykluczone – zmierza ku prezydenturze, choć na razie został uznany przez parlament (w starym, przedwyborczym składzie) za nowego premiera kraju.

Warto dodać, że dzisiaj – 15 października – mijają dokładnie trzy lata od zwycięstwa Dżeenbekowa w wyborach prezydenckich. W 2017 roku otrzymał 54,22 proc. głosów.

Aktualizacja:

Sadyr Dżaparow ogłosił, że przejmuje władzę prezydencką. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCIT dla spółek komandytowych zostanie wprowadzony później. Jest nowa data
Następny artykułKoronawirus w Kościanie: 18 nowych przypadków