Jeśli jesteście w grupie osób, które zastanawiają się, od jakiego tytułu rozpocząć swoją przygodę z planszówkami, to polecam „Kingdomino”.
Dlaczego akurat ten tytuł? Spieszę wyjaśnić.
„Kingdomino” to prosta gra, w której uczestnicy zabawy wcielają się w postacie władców. Poszukują nowych ziem, aby powiększyć swoje królestwo. Planszówka sprawdzi się podczas spotkań rodzinnych, rozgrywki z dziećmi (posiadającymi co najmniej 8 lat) czy na imprezie. Ma proste zasady, które można szybko wyjaśnić nowym graczom. Rozgrywka jest krótka, trwa 12 lub 6 tur w zależności od ilości graczy. Nad planszą spędzicie nie więcej niż 25 minut. Rudny są dynamiczne, nie trzeba długo czekać na swoją kolej. W planszówkę może zagrać od 2 do 4 graczy.
Gra została zapakowana w solidne kartonowe pudełko. Grafika pudełka mnie osobiście nie zachwyca. W kartoniku znajdziemy 4 płytki startowe, 4 trójwymiarowe zamki, 48 płytek tworzących plansze oraz 8 znaczników króla. Wypraska została dobrze dostosowana do zawartości gry. Ułatwia to przechowywanie komponentów oraz szybkie przygotowania początkowego ustawienia. Ilustracje znajdujące się na kafelkach są czytelne i funkcjonalne. Komponenty zostały wykonane solidnie.
„Kingdomino” to planszówka, która spodoba się większości graczy. W rozgrywce mamy do czynienia z losowością, możemy tworzyć proste strategie oraz wykorzystać negatywną interakcję. W planszówce przewidziano także dodatkowe warianty, które urozmaicają grę i sprawiają, że możemy się nią dłużej cieszyć.
Na koniec wspomnę jeszcze, że gra „Kingdomino” okazała się bestsellerem, który został przetłumaczony na 20 języków. Planszówka zdobyła wiele nagród w tym Spiel des Jahres w 2017 roku.
Więcej informacji na temat gry znajdziecie na stronie FoxGames.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS