“Szok! Pierwszy raz od trzech lat na śniegu! Cieszę się jak dziecko! Zdałam sobie z tego sprawę dopiero, kiedy dotarliśmy w ośnieżone góry. Surfując w ciepłym oceanie, jakoś nie odczuwałam aż takiego braku białego puchu. A tu na sam przyjazd dostaliśmy w prezencie kilka centymetrów świeżego śniegu i całkiem spory mróz (-12!). Pierwsze śmigi, na razie na luzie, za nami. Dziś powrót na tyczki slalomu giganta czyli to, co kocham w narciarstwie najbardziej. Żeby być bliżej tras i wejść lepiej w reżim treningowy, śpimy w hotelu na 2700 n.p.m. Rozrzedzone powietrze, ale, już po kilku dniach, ponoć więcej czerwonych krwinek” – napisała Rusin pod zdjęciem, na którym pozuje na tle ośnieżonych gór. Zazdrościcie?
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS