Gdy pięć lat temu Andrzej Duda po raz pierwszy kandydował w wyborach prezydenckich z ramienia PiS-u, Kinga Duda aktywnie wspierała ojca w kampanii, towarzysząc mu na wiecach i udzielając wywiadów. W tym roku sprawa miała się nieco inaczej. 25-latka nie pokazywała się u boku prezydenta, na co z pewnością duży wpływ miał fakt, że prawniczka aktualnie mieszka w Londynie. Jak donosiliśmy Wam w lutym, absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego zrezygnowała ze świetnie płatnej posady, aby odbyć staż w jednej z kancelarii prawniczych w stolicy Wielkiej Brytanii.
Okazuje się, że piątkowy przyjazd Kingi do Rzeszowa był dla krakowianki pierwszym razem od wybuchu pandemii, kiedy mogła zobaczyć się z rodzicami. Duda miała wrócić do Polski już w maju, jednak jako że kancelaria była pod “ogromnym wrażeniem jej pracy”, po trzymiesięcznym stażu Kinga otrzymała propozycję dalszej współpracy.
Wystąpienie Kingi Dudy po ogłoszeniu sondażu IPSOS. “Nikt nie zasługuje, by być obiektem nienawiści”
Jak donosi Super Express, mimo możliwości rozwijania kariery w Zjednoczonym Królestwie, dalszą przyszłość prawniczka łączy z ojczyzną. W rozmowie z SE podekscytowany dziadek Kingi ujawnił, że 25-latka nie wiąże swojego życia z Londynem.
Jestem niesamowicie dumny z mojej wnuczki – wyjawił Jan Tadeusz Duda. Kinga zaczyna aplikację w Polsce. Zakończyła już prawie staż zagraniczny i już nie jedzie za granicę. Coś tam ma jeszcze do zrobienia, ale to już końcówka i wykona ją zdalnie. Cieszę się, że Kinga będzie na miejscu. Bardzo jej kibicuję i trzymam za nią kciuki.
Decyzja Kingi zapewne ucieszyła również prezydenta, który jeszcze w maju wyraził nadzieję, że córka jednak nie planuje międzynarodowej kariery.
Chciałbym, aby wróciła do Polski i tu znalazła sobie pracę – powiedział w rozmowie z Super Expressem. Łatwiej jest wtedy się chociażby spotkać.
Myślicie, że podjęła dobrą decyzję?
kinga duda
Andrzej Duda
jan tadeusz duda
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS